Hugh GrantI

Hugh John Mungo Grant

8,1
42 759 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Hugh Grant

Bardzo się cieszę, że w końcu przekazał swoje geny:) Niech się córka zdrowo chowa.

kadmina

Ale co? Chcesz powiedziec, ze osobiscie cie to cieszy?

Ja akurat nie jestem pewna czy on sie powinien rozmnazac.

Anneke01

O kurczę, ale zrobiłam byka z tym "świerzo", ale ja już tak mam, że jak piszę szybko to wyłącza mi się myślenie nad pisownią:/
Wracając do tematu, to tak, cieszy mnie to osobiście, że został ojcem. Nie ma nic wspanialszego w życiu od rodzicielstwa, a ja lubię Hugh więc się cieszę, że coś takiego go spotkało:) Skąd się wzięły Twoje wątpliwości co do tego czy powinien się rozmnażać? Ja wierzę, że będzie dobrym ojcem.

kadmina

Nawet nie byl przy narodzinach. Dobry ojciec - pewnie wysle pannie kilka kafli (£) co miesiac i tyle bedzie jego tatusiowania.

SALADYN

Ehh..., typowe internetowe złośliwości. Dzieci zmieniają ludzi, nie zapominaj o tym. Myślę, że te opinie wynikają z tego, że ocenia się go przez pryzmat granych postaci.

kadmina

Nie jestem zlosliwy. Nie sa para, jego nie bylo przy narodzinach. Nie bedzie happy endu. Spotkanie z dzieckiem raz w miesiacu nie zalatwia sprawy.

SALADYN

Lepiej żeby dziecko miało rodziców żyjących na odległość i mających dobre relacje, niż mieszkających ze sobą tylko dla "dobra dziecka" i duszących się w takim związku. Najważniejsze jest, żeby czuło się ono kochane i miało świadomość, że zawsze może liczyć na swoich rodziców i jest dla nich najważniejsze.

kadmina

Masz rację. Ja uważam, że jeston odpowiedzialnym facetem (patrzac na to jacy sa w tych czasach) myślę, że dziecko bedzie szczesliwe bez wzgledu na to, czy rodzice beda razem,czy nie. SALADYN- jakos chyba nie przejmujesz sie tym jak radzą sobie dzieci w naszym kraju, które nie maja nikogo.... Wracając do tematu to ja tak jak kadmina winszuje z okazji córeczki:)

Angela4b

Angela4b - nie przejmuje sie? Tak sie sklada, ze mam corke wlasnie, 13,5 miesiaca. Wiem cos o wychowaniu dzieci.

SALADYN

Nie chodzi o to ile masz dzieci... Oczywiście gratuluje ci, ale chodzi o to, ze przejmujesz sie tym jak bedzie dziecku Granta, ktory może mu zapewnić wszystko (pewnie powiesz, ze pieniadze to nie wszystko... Cytując Marcina Prokopa "Pieniadze szczescia nie daja, ale bardzo ułatwiają życie") Uwazam, ze to czy był przy narodzinach dziecka, czy tez nie, nie odegra wielkiego znaczenia przy wychowaniu go. Może nie zaimponował mi tym, ale nie wiemy, czy moze matka dziecka, moze po prostu nie chciala zeby tam był.

Angela4b

OK, OK, ale pieniadze to naprawde nie wszystko. Bycie przy narodzinach to tylko przyklad - dziecko moze i faktycznie na tym nie ucierpi, ale moze przyjsc taki moment, ze stary Hugh Grant pozaluje, ze przegapil za duzo momentow z zycia, badz co badz, potomka. A dzieci rosna szybko.

SALADYN

W tym się z tobą musze zgodzić... Mam nadzieje, ze nie, ale teraz tyle gwiazd wykorzystuje swoje dzieci nie dając im nawet miłości... Rodziece sa zajeci walka miedzy soba, nie zauwazajac nawet kiedy ich ziecko dorasta i zakłada wlasna rodzine, a pozniej tylko użalają się nad sobą, że tyle przegapili... Taka smutna rzeczywistość... Niektórzy maja kupe kasy, a nie mają miłości, a niektórzy mają kochającą rodzine i pusty portfel...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones