Leo Fitz jest moją ukochaną postacią i uważam, że Iain jest bardzo dobrym aktorem, który
naprawdę rozumie swoją postać.
Zgadzam się z Wami, nie mogę się napatrzeć na grę Iaina w tym sezonie. Przekonuje mnie i łamie serce jednocześnie.
To w TYM sezonie, 4 sezonie, pokazuje swój kunszt aktorski. Od miłego Fitza, którym zawsze był, przez zimnego androida do złego, niemal faszysty. Ian jest świetny w każdym wcieleniu!!!
Też uwielbiam tę postać, a to co pokazuje Iain w drugim sezonie to majstersztyk, szczególnie w odcinku 2x03.
Zdolny aktor i świetnie radzi sobie z wciąż rozwijaną postacią Fitza. Jeden z moich ulubieńców z tego serialu. Fitz-Simmons to dobrze dobrany duet i aktorzy radzą sobie dobrze ze swoimi rolami. :)