Oglądam właśnie serię Tulipana w TVP 2 i zastanawiam się dlaczego film nosi właśnie ten tytuł- moim zdaniem do stulu życia gł. bohatera bardziej pasowałoby np. Rosiczka( zresztą na dość zabawnym wstępie filmu ten połykający pszczółki kwiat to chyba rosiczka)zastawiał pułapki na dziesiątki kobiet, nęcił je, uwodził, a w finale okradał. Jednak reasumując ten niepozorny tytuł świetnie kontrastuje z charakterem bohatera. Pozdrawiam!
Odpowiedź jest bardzo prosta- mianem Tulipana nazwała go szefowa "panienek" (grana przez Marię Pakulnis) w pierwszym bądź drugim odcinku.
Nazywała go szefowa... ale chodzi tu chyba o coś więcej.
Mianem tulipan , bukiet oraz zwyczajnie narcyz określa się żargonem faceta
przesadnie o siebie dbającego na którego lecą lub mają lecieć kobiety :)
jakby zabijał to byłaby rosiczka
ponieważ nie zabijał tylko dawał kwiaty swoim ofiarom to jest tulipan
Wrócę do tematu, chociaż sprzed ponad 2 lat. Gwoj ma zapewne rację, tulipan to takie żargonowe określenie lowelasa. Należy również przypomnieć, że postać Tulipana została stworzona na wzór polskiego przestępcy uwodziciela z lat 80-tych - Jerzego Kalibabki. Z tym że, postać Tulipana jest znacznie złagodzoną wersją Kalibabki, nawet miejscami "dającą się lubić". Kalibabka to jednak był przestępca z krwi i kości. Na jego końcie poza wyłudzeniami i uwodzeniami,było podobno gwałty i pobicia (tu nie jestem pewien, czy udowodnione). Wiem, że został skazany na 15 lat w 1984, ale odsiedział tylko 9, gdyż objęła go amnestia. Wiem też, że był swego czasu w Rozmowach Drzyzgi, ale nie znam szczegółów. Jak ktoś wie, co mówił o sobie, to proszę o wypowiedź. Pozdrawiam
Zlazłem fragment na yt wywiadu z komendy zaraz po zatrzymaniu Kalibabki. Policja mówi tam o tym, co też w filmie zostało rozszerzone, że najmłodsza jego ofiara miała 14 lat, co już podpina się o pedofilię a najstarsza 20 lat. Niestety ten fragment na yt ma tylko 2 minuty i jest częścią większego o nim programu, ale możemy zobaczyć przynajmniej jak wyglądał ten levelas w tamtym okresie.
Link: http://www.youtube.com/watch?v=SzNsnwUL2lk
Ha, obejrzałem, faktycznie, że za krótkie. Muszę przyznać, że bardziej pasuje mi Monczka w takiej roli ;p
Burak konkretny. Albo się zestresował albo nie potrafił się wysłowić w tym wywiadzie. Chociaż biorąc pod uwagę wiek panien i ich specyfikacja mentalną, czyli dające się zmanipulować gówniary to dobry bajerant bez szkoły jak widać wystarczył.
Co to Monczki to faktycznie świetnie dobrany aktor. Choć Monczka sprawia wrażenie sympatycznego a Kalibabka był hamem który bił, gwałcił i zmuszał do nierządu.