Prawdopodobieństwo, że pan to przeczyta jest znikome, ale i tak to napiszę: kocham pana Papkina w Zemście i Malvolia w Wieczorze!!! :)
Byłam na "Zemście" wczoraj...trochę czasu minęło ale cudownie móc powiedzieć,że także kocham Papkina w Pana wykonaniu! Chapeau bas!