Hmm trudno powiedzieć, stawiając Van Damma, Seagala i Stathama w ich szczytowych formach naprawdę trudno powiedzieć kto kogo by "zlał". Van Damme jak i Seagal odnosili sukcesy w swoich sztukach walki, a Statham z tego co wiem był tylko pływakiem, jednak sądząc po tym co pokazuje na ekranie bić się umie. Trudno to ocenić, kto kogo by pokonał w uczciwej walce.

Wg mnie Seagal wylądowałby na wózku, a Van Damme w kostnicy. Żadnemu źle nie życzę, ale powinniśmy wreszcie stawić czoła faktom.

A fakt jest taki że Seagal by rozłożył Jasona jednym ciosem

Zanim Seagal by się obrócił, podniósł tą tłustą nogę, minąłby chyba z miesiąc.

Musiałby stać tyłem żeby się obrócić :D Ja zakładam że mięli by równe szanse i startowali by stojąc na przeciw siebie

Mogliby jakiś sparing charytatywny zorganizować.

Nie zgadzam się by któryś miał mniejsze bądź większe szanse.Szkoda też dłużej dumać nad tym ponieważ żaden z nich nie jest fighterem, panowie są aktorami a jeżeli chodzi o stawianie czoła faktom to Van Damme stoczył kilkanaście prawdziwych pojedynków,Seagal otworzył własną szkołe aikido wiec w realnym świecie też zna/znał pare myczków a doświadczenie w walkach ma również spore znaczenie,dlatego nie widzę mocnych argumentów by stawiać Stathmana zdecydowanie ponad nich z checią bym obejrzał ich walki,lecz sparing to nie walka tym bardziej sparing charytatywny przecież to aktorzy perfekcyjnie by sie wczuli w role fighterów w pewnym filmie była pokazana walka Norisa z Brucem lee w filmie wygrał Bruce a w realnym świecie wygrana mogla by pójść w drugą strone (w co wątpie ale walka jest walka jeden cios może przeważać).Wgl głupie takie porównania to tak jak by Vin Diesel miał by być lepszy lub gorszy od Samy Naceri<aktor grając główną role w taxi) takie głupie porównanie z mojej strony no ale..:)

Że co prosze? Żaden z nich nie jest fighterem?! Oni (może poza Stathamem) byli fajterami jeszcze zanim zostali aktorami. To właśnie duże umiejętności w walce, pozwoliły im się wypromować i grać w filmach. Bo nie oszukujmy się są mizernymi aktorami :D

Nie wiem czemu napisałem o nich wszystkich chodziło mi o Stathmana reszta oczywiscie tak jak napisałes to wojownicy(czyt. mieli styczność z sztukami walki) zresztą też tak sądzę można to wywnioskować z reszty mojego postu

Można to wywnioskować, ale ciężko jest mi to zrobić, kiedy przeczytałem to: "Nie zgadzam się by któryś miał mniejsze bądź większe szanse.Szkoda też dłużej dumać nad tym ponieważ żaden z nich nie jest fighterem, panowie są aktorami". Ale dobra rozumiem już wszystko nie ma co drążyć tematu :D

W swoich najlepszych latach,Seagal by rozwalił Stathama z ch**em w łapie i palcem w d**ie.

Ciekawe praktyki stosuje twój idol.

Miejmy nadzieje, że to tylko chore fantazje TheAmazingPudding i na tych fantazjach się kończy... :D

To fajnie tylko mowa o szczytowych latach, a ich dzieli 15 lat.

Ale kogo ty porównujesz? Jak sobie wyobrażasz walkę 42 latka z 63 latkiem i 52 latka. Gdzieś czytałem,że Van Damme ma problemy z sercem,więc możliwe,że by miał zawał,a Seagal dalej w formie,więc sam niewiem... ;D

ludzie mylicie film z rzeczywistoscia owszem na pewno ci trzej wymienieni maja umiejetnosci ale watpie by staham w realu dal rade 10 uzbrojonym kolesiom tak jak to ma miejsce w filmach kino potrafi zrobic z najwiekszego niedorajdy mistrza sztuk walki....odpowiednie ujecia kamer choreografia....wszystko da sie zrobic w filmie

Uświadamiam

Jason Statham przez wiele lat trenował boks, kickboxing, capoeirę oraz wschodnie sztuki walki takie jak boks tajski czy kung fu. Miał nawet szanse na mistrzostwo, ale w ostateczności wybrał aktorstwo :)

Szanuję wszystkich trzech aktorów, ale wydaję mi się, że Van Damme spokojnie dałby sobie radę :)

Zobaczcie biografie i filmiki jak Seagal zaliczal dany dopiero sie wypowiadajcie na forach !!!

"aktorów"



na widowni zapadła cisza...

Idź hejtować, gdzie indziej, jak dla mnie odwalają kawał niezłej roboty.

tylko ze van damme i seagal posiadaja czarne pasy w sztukach walki i umieja sie naprawde bic,a statham cwiczyl jedynie karate i to na tyle zadnych pasow niema,zreszta widac po jego filmach ze bije sie srednio,te sceny walk sa komiczne,w normalnej walce niemozliwe do wykonania,van damme nawet kiedys sie bil na serio w ringu a seagal mial wiele pokazów akido i zreszta kiedys tez lał sie na ulicach,wiec seagal i van damme zmietli by go nawet teraz bo umiejetnosci zostały.

gdzie jest taboret ja się pytam