Bardzo dobrze, że jest w top 100
Z Van dammem nie miałby ciężko tylko miałby przechlapane . Van damm podobno potrafi nieźle przyłożyć i czytałem gdzieś że na planach filmów rzadko potrzebował więcej niż 1 próby aby dobrze zagrać scene walki
vandam i stalone wylądowaliby w szpitalu, seagal pewnie w kostnicy
i co ma do tego drabinka?
Villain śmieje się ze wzrostu Stathama, stąd ta drabinka. Co do walk, wydaje mi się, że tylko ze Stallonem mógłby wygrać.
Trochę śmieszna ta wypowiedź.Najciężej miałby z Van Dammem i Seagalem.Ze Stallonem mogłby wygrać,ale walki z nim mu nie życzę.Sly to dobry bokser i twardziel,silny jak cholera.
Ogłupiałem, wy mówicie o aktorach czy postaciach, w które się wcielają? Jeżeli o postaciach to nie możecie ich tak oceniać bo w każdym filmie są niemal niepokonani i potrafią pokonać kilku nawet czasami kilkunastu przeciwników nie wliczając oczywiście Stallona bo nie przypominam sobie filmu w którym pokonywałby w walce(bez karabinu :D) kilku a nawet kilkunastu przeciwników na raz. Statham też w niektórych filmach bił się lepiej w innych gorzej. A porównując samych aktorów to o ile się nie mylę Seagal to jedyny aktor z tej czwórki, który trenował sztuki walki, zna aikido, judo, karate, kendo i kung-fu. Więc inni nie mieliby z nim żadnych szans a ta trójka to jest wielka niewiadoma :P
Nie wiem czy się pomyliłeś,czy co miałeś na myśli,ale powiedziałeś,że tylko Seagal trenował sztuki walki.No a Van Damme np. to co do filmów sobie ćwiczył?
Ale nic w karierze nie ma o jego osiągnięciach za to jest napisane, że trenował balet, pracował jako kierowca limuzyny, taksówkarz, instalator dywanów, barman, ochroniarz i doręczyciel pizzy. A ani słowa o tym, że trenował jakieś style walki.
A nie przepraszam znalazłem, że trenował wschodnie sztuki walki, ale sądzę, że z Seagalem i tak by nie dał rady.
"Mając
jedenaście lat zaczął trenować wschodnie
sztuki walki i kulturystykę; jego ojciec
zapisał go do szkoły shōtōkan (zdobył
czarny pas). W latach 1976-1982 Van
Damme stoczył kilkadziesiąt walk karate
(głównie w formułach light i semi
contact ). W 1979 roku był członkiem
belgijskiej reprezentacji, która zdobyła w
Brukseli drużynowe mistrzostwo Europy
EKU w formule semi contact. W okresie
tym stoczył też kilkanaście wygranych
walk w kick-boxingu w formule full
contact."
Wystarczy?
tylko ze on walczyc praktycznie nie umie hahah z sylvkiem miałby sznase,z seagalem i jcvd nie miałby zadnych szans bo ci dwaj to eksperci sztuk walki jeden akido drugi karate,wiec nie wypisuj głupot!!!
Sądzisz, że ktoś kto był bliski mistrzostwa swojego kraju w kickboxingu i nim nie został tylko dlatego, bo wybrał karierę aktora nie umie się bić? Uważasz, że ktoś kto ma 16 letnie doświadczenie w sportach walki (trenował boks, capoeirę, kung fu, bjj, muay thai i właśnie kickboxing) nie umie się bić?
Obecnie Statham byłby w stanie wygrać i z Van Damme i z Stallone i z Seagala i to nie dla tego, że ma przewagę w sztukach walki, ale dlatego że jest z nich w najlepszej formie i wydolnościowo bije ich na głowę, nie tylko dlatego, że jest od nich młodszy chociaż wiek też gra duża rolę, ale dlatego, że Statham przez 12 lat był w drużynie narodowej pływaków i tylko on doświadczał ciężkich treningów wydolnościowych organizmu.
Zanim zaczniecie komentować przeczytajcie nieco rzetelnych informacji na dany temat, o Stathamie z polskich stron się dużo nie dowiecie, polecam zagraniczne serwisy.
z sylvkiem moze i tak bo on nie zna zadnych sztuk walki,z seagalem i van dammem nadal jest bez szans,wiek tu nie ma znaczenia,wydolnosc tkze poniewaz gosciu zdychał by po max 2 minutach,jego umiejetnosci to nic w porównaniu do tamtych 2 takze twoja opinia jest nie kompetentna.
Przykro mi, ale to ty masz zerowe kompetencje jeśli chodzi o sporty walki. Sztuki walki jakie głównie trenował Van Damme i Seagal ni jak mają się do umiejętności w walce ulicznej, to że mają w nich czarne pasy to wskazuje na to, że opanowali daną sztukę pod względem technicznym, a czarne pasy dostają nawet 10 latki, więc to chyba nie oznacza, że 10 latek pokona dorosłego człowieka. Każdy kto trenuje MMA, czyli formułę najbardziej podobną do walk ulicznych powie ci, że wschodnie sztuki walki nie są zbyt praktyczne. Owszem Van Damme ma również spore doświadczenie w kickboxingu, ale od kickboxingu również Statham jest specjalistą, więc ciężko jednoznacznie stwierdzić kto by wygrał.
I proponuje byś coś potrenował to zobaczysz jak olbrzymie znaczenie w sportach walki ma wydolność organizmu, szczególnie gdy do tego dołoży się 7 lat różnicy. Po prostu pleciesz bzdury.
A o Seaglu to się za dużo filmów naoglądaliście, owszem był dobry w tym co robił, ale koleś ma ponad 60 lat. W filmie pomachał 2 razy ręką i przeciwnik już był pokonany (swoją drogą sceny walki w jego filmach wyglądają bardzo sztucznie), ale nie wiem czy wy nie rozumiecie, że ulica to nie film i te jego dalekowschodnie sztuki walki można wsadzić między chmury. Nie chce obrażać Seagala, bo tak naprawdę go lubię, ale obecnie nawet Najman by go skopał.
Z Najmanem, to już pojechałeś po bandzie. Byle dres z jakiegoś tam osiedla w Pipidówku Dolnym, co trochę na siłkę chodzi i trochę pokopie w worek zawieszony w piwnicy, rozłoży to beztalencie na łopatki bez problemu. Seagal, mimo że już dość stary jest i trochę się spasł, nawet by się nie spocił. Van Damme i Statham z resztą też nie.
Van Damme - Nie pokonalby go
Seagal - Jest za stary wiec tez ale z 20 lat temu...
Stalone - On za duzo walk nie umie
Teraz to już nie ma co porównywać.To jest idol dzisiejszych małolatów. A Vandamme był moim idolem za młodszych lat.Teraz już nie jara mnie typowe kino akcji.Więc dzisiejszych aktorów z obecnych produkcji zbytnio nie kojarzę. Także każdy niech ma tam swoich hirosów w pamięci.
A poza tym to są tylko aktorzy a nie streetfighterzy. To jest tylko fikcja.Coś tam potrafią zapewne.Ale jakby się to przełożyło na rzeczywistość ciężko określić.
Jason trenował rożne sztuki walki , bić się umie , jedno co mogę powiedzieć to ma najlepsze sceny walki , szczerze najbardziej realistyczne ze współczesnych aktorów kina akcji
Nie przesadzajmy aż tak,owszem Jason to świetny aktor,ale że skopałby Van Damma i Seagala to już przesada-ci dwaj by sobie bez problemu z nim poradzili ,z dziadkiem Stallonem może i dałby radę ale z Van Dammem i Seagalem nie miałby najmniejszych szans
Ze Stallonem by wygrał, Seagal to już dziadek ale gdyby był za najlepszych lat Jason raczej by sobie nie poradził. Jednak co do Van Damme to dostałby taki łomot, że by już grał tylko w komediach romantycznych.
Nie zrozumiałem czy Van Damme by dostał taki łomot czy Statham :) ,tak Seagal to dziadek,ale tyle lat co on trenował aikido,karate i inne sztuki walki zrobiły swoje,mimo że Seagal jest już po 60 to dałby radę Stathamowi na 100% za to Seagal za lat świetności by go 'zmiótł z powierzchni' ziemi w ciągu 5 sekund, nie oszukujmy się