Jay HernandezI

Javier Manuel Hernandez Jr.

7,6
11 547 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jay Hernandez

poszlam na ten film tylko dlatego zeby zobaczyc jak sie potocza losy bohatera przez nie go granego hmmmm zawiodlam sie:) SPOILER >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> >>>>>>> zagral tylko z 10 -15 minut i potem obcieli mu glowe i koniec bez sensu ze tak szybko go usuneli w tej sytuacji mogli w ogole go nie angazowac

Carolle

ee według mnie to nawet 10 nie było ;/ no ale w sumie jak by miał znów grać głowną role to wyszedł by z tego jakiś film akcji (że niby on i żona mają uciekać) albo on byłby bohaterem (przyjechał by ratować dziewczyny)..... mi było żal też Lorny i Whitney ;/ ogólnie chory film

użytkownik usunięty
Ms__Party

Autor ma rację. mnie to strasznie wkurzyło, może nie powinien mieć głównej roli, ale powinien mieć istotną, jeśli już mieliby go zabić (a ja uważam, ze to w ogóle było bez sensu) powinno to być bardziej wyszukane

Carolle

To jedyna rzecz, która mnie w tym filmie rozczarowała. Tyle przeżył w pierwszej części, a tu na początku drugiej...

Carolle

dokładnie
jedynka strasznie mi się podobała tylko temu, że przez cały filmu mu kibicowałam, by uciekł cały i zdrowy
a potem odpaliłam dwójkę ....

Kasiek_haz

cały i zdrowy to nie wrócił bo stracił 2 palce :P

Prodigy

no tak :D
ale bez dwóch palców da się żyć
bez głowy nie bardzo :D

Kasiek_haz

noo, po tym co przeszedł w cz. 1 nie powinni go tak uśmiercać :d wszystko przez Quentina hehe, bo to chyba on pisał scenario?

Carolle

Tak racja. Jay świetnie zagrał w pierwszej części i gdy zobaczyłam go na początku w drugiej to dzięki temu myślałam, że film będzie tak samo interesujący. Ta postać bardzo mi się podobała, poza tym świetnie ją zagrał i dał z siebie wszystko. Szkoda, że tak się potoczyło. Widząc go na samym wstępie filmu wzbudziłam niepotrzebny zachwyt, który po chwili ujrzał uciętą głowę Paxtona.
Ktoś napisał, iż żal mu Lorny, a moim zdaniem wcale.
Taka prawda, że sobie zasłużyła. Nie znając faceta od razu popłynęła z nim w jakieś dziwne i mroczne odludzie na dodatek nocą. Nie była dzieckiem więc powinna zdawać sobie sprawę, że z osobą mało zapoznaną nie wiadomo co i jak i nie można jej sobie od tak zaufać.
A to, że pierwszy raz ktoś na nią raczył spojrzeć to nie oznacza, że musiała wybierać się z nim nie wiadomo gdzie.
Każdy mądrzejszy człowiek został by na potańcówce ^^ przecież tam było więcej zabawy, bo wątpię, iż rozcinanie pleców kosą jej się podobało.=.=
i właśnie za to ta postać w przeciwieństwie do Paxtona, strasznie mnie denerwowała swoją niemożliwą wręcz głupotą!







psychobutterfly

Ale raczej stosunkowo rzadko się to zdarza, że po zaufaniu obcemu kończy się wisząc nago do góry nogami nad wanną i będą Cię ciąć kosą :P

psychobutterfly

Zgadzam się z tobą w 100 procentach. Jay świetnie zagrał Paxtona w pierwszej części i widząc go w drugiej też myślałem że Hostel 2 będzie tak dobry jak Hostel 1. Ale niestety... A druga rzecz z którą się z tobą zgadzam to to, że Lorny zachowała się idiotycznie! Ale cóż.... Wyszło jak wyszło :)

Carolle

Ja jestem zdania, że zamiast go zabijać, to mogli po prostu jego wątek zostawić.
To było bardzo głupie, że ucięli mu łeb we własnym domu. To największa porażka "Hostelu 2".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones