Zabawne jest to, że grała w scenicznych wersjach zarówno Sweeney Todd, jak i Nędzników. Czemu zabawne? Bo w filmowych ekranizacjach obu musicali w grane przez nie postacie wciela się Helena Bonham Carter ;)
I szczerze mówiąc wolę wykonanie Heleny. W musicalu scenicznym zbyt wielu aktorów gra przerysowanie (choć akurat Thenardierom to pasuje), przez co nie mogę do końca wejść w tę historię. Jenny była bardziej komiczną madame, za to Helena, oprócz komizmu, wydobyła z niej tę mroczniejszą naturę, którą mieli Thenardierowie w książce.