Był dobrym aktorem..szkoda ze odszedł:(:( Ale przynajmniej zostały po nim filmy..:] Największy koszmar Ernesta bedzie w sobote czyly dzisiaj o 10:45 ;) Role Ernesta zagrał wyśmienicie;) jak dla mnie:) Pozdrawiam
Ja też uważam, że był z Niego dobry aktor.
Najlepiej zagrał oczywiście w filmach serii o Erneście ale też lubię Go w filmie "Bogate Biedaki".
Pozdrawiam!
Oj...Ernest nie żyje ? Nawet udać nie potrafię że ta wiadomość powoduje u mnie jakikolwiek smutek XD. Od zawsze nienawidziłem komedii z Ernestem i jak na kogoś kto nakręcił tyle tego badziewia i tak dziwnym jest że mu nikt pod auto ładunku wybuchowego nie podłożył.