Zawsze, kiedy ją gdzieś widzę, a ostatnio przez ten ślub widzę ją wszędzie, zastanawia mnie, co ona ze sobą zrobiła, że teraz aż tak dobrze wygląda.

W szkole się zbytnie nie wyróżniała urodą, tzn. brzydka nigdy nie była, ogólnie to ładna dziewczyna, ale też nie robiła aż takiego szału, były ładniejsze dziewczyny, za którymi chłopaki się uganiali. Aśka raczej się wtapiała w tłum. Uczennica też z niej była mocno przeciętna. Jeśli czymś się wyróżniała, to raczej pewnością siebie i tym, że była z bogatego domu, miała zawsze drogie rzeczy i takie tam.

A teraz? Efekt WOW. Nie sądzę, żeby robiła jakieś operacje, bo rysy twarzy ma te same, ale jednocześnie jest jakaś inna, ładniejsza. Nie wiem, czy to po prostu dbanie o siebie, medycyna estetyczna, makijaż czy co innego, ale chciałabym wiedzieć, jak się robi takie cuda.