Hahaha, no racja bardzo pusto. Właśnie przeczytałem jego "Wpuść mnie" i muszę powiedzieć, jestem zachwycony. W najbliższym czasie obejrzę sobie szwedzką ekranizację "Pozwól mi wejść".

Dla mnie " Wpuść mnie" to jedna z najwspanialszych książek jakie przeczytałem w swoim długim życiu, a szwedzka ekranizacja po ponad trzynastu latach zrzuciła " Leona Zawodowca" z pierwszego miejsca na liście moim ulubionych filmów, a to nie łatwa sztuka. Film w reżyserii Tomasa Alfredsona jest najwierniejszą z obu ekranizacji, gdyż w końcu scenariusz napisany został przez samego pisarza, ale i tak zabrakło kilku scen oraz postaci, ale nie wiem czy z powodu ograniczeń czasowych lub finansowych. POLECAM!!!

LOL, ten skrajnie lewacki grafoman - zboczeniec? Chyba ci, dziecko, nieźle odwaliło.
Jeden w miarę ciekawy pomysł, zgrabnie ujęty przez reżysera, bardzo kiepsko w istocie przez pisarza. A ostatni film według innego tekstu Lindqvista ("Granica") jest już tak zboczony i polityczny, że po prostu niedobrze się robi.