Drugi plan często jest pomijany, ale niesłusznie, bo często można tam zaszaleć i stworzyć prawdziwie ekscytującą kreację.
John Carroll Lynch grywa wyłącznie role drugoplanowe i epizody. Nie wyróżnia się przy tym szczególnie na tle innych aktorów.
Zagrał w "Fargo" męża F. McDormand. Był dodatkiem.
Złego strażnika w "Bez twarzy". Zwykły epizod.
Ale jedna rola okazała się nad wyraz znacząca i interesującą, na tyle, że można już po niej zacząć lepiej kojarzyć tego aktora. To film "Zodiak" i jego niewielka, ale genialna kreacja. Kto widział ten wie.