tak, wrażenie jest przygnębiające i sprawia, że ten-tak do głębi przejmujący film-boli jeszcze bardziej... w odniesieniu do samego Cazale-mnie poruszyła ostatnia scena-stypa po Nicku; Meryl Streep i John Cazale milcząc siedzą obok siebie-zważywszy, że oboje wiedzieli, że J.Cazale wkrótce umrze, musiało to być traumatyczne przeżycie dla obojga...

Po wczorajszym ogladnieciu łowcy jeleni wszedlem na stronke tego filmu na filmweb i zobaczylem że on nie żyje od długiego już czasu. Zrobiło mi sie przykro bo zacząłem ogladac filmy z jego udziałem i myślałem że zagrał w wielu świetnych filmach ( w tych co widziałem był świetny), chciałem zobaczyć jak obecnie wyglada ale zostałem nie miła niespodziankę, naprawde mam ogromny szacunek do Tego aktora. Szkoda że go niema z nami.