A niby dlaczego oceniać ją wyżej? Przypominam, że oceniając kierujemy się talentem aktorskim, jaki ta osoba prezentuje, a nie na zasadzie, że "fajna dupa, 10/10".
Aktorką wybitną nie jest, to fakt, ale słabą też nie :) No i w tym zawodzie uroda też ma jakieś znaczenie a ją miło się ogląda.
Ok ok, urodę traktujmy tylko jako jeden z dodatków. Chciałbym ją zobaczyć w kilku dobrych filmach, gdzie gra równie na solidnym poziomie. No na razie podpiąć pod to kryterium można tylko 1 film chyba (a i tak to kwestia troszkę dyskusyjna). Poza tym granie w serialikach czy komediach romantycznych (o zgrozo!) chluby nie przynosi.