ale jej największe filmowe dzieło życia - czyli Matrix, został osiągnięty jak była jeszcze mężczyzną :)
Czy ja wiem, a Atlas chmur jest zły? Dla mnie świetny. Chociaż oglądałąm dwa razy na razie i mało mi, żeby ogarnąć całą, skomplikowaną fabułę. A Atlas zrobiła już Lana:)
Patrząc z innej perspektywy, to on cały czas jest mężczyzną, tylko postąpił ze swoim darem nieco inaczej niż większość. :)
A patrząc z naukowej perspektywy, transseksualistki m/k mają mózg typowy dla kobiet, więc to jednak kobiece osiągnięcie :P
Swoją drogą w "Brudnych pieniądzach" dojrzałe potraktowanie wątku lesbijskiego romansu już wskazywało, że to nie mogło być dzieło dwóch facetów :)
Osoba transseksualna jest psychicznie osobą płci przeciwnej do biologicznej od urodzenia, więc Lana nakręciła ten film tylko pod męskim imieniem i przed operacją.
Jak Andy za 10 lat stwierdzi że jest wołkiem zbożowym i to będzie miał w dowodzie, to też uznasz, że Matrixa robił wołek zbożowy ?
Tak właściwie to Lana zawsze była Laną, a że miała męskie ciało - to szczegół, więc "Matrix" był dziełem mężczyzny (Andy) i kobiety (Lana).
Trochę to wątpliwe żeby umysł był "innej płci" niż ciało. To raczej człowiek pod wpływem doświadczeń i być może wychowania decyduje że w innej formie będzie mu lepiej. Umysł może i ma już bardziej kobiecy niż męski, ale trzeba było by ją/jego zapytać czy w chwili reżyserii "Matrixa" już chciał zostać kobietą.
No właśnie jednak może być "innej płci" niż ciało (a konkretnie niż narządy płciowe, bo one definiują fenotypowo płeć), a to z tego powodu, że i na rozwój różnych struktur mózgu, jak i narządów płciowych, wpływ mają hormony płodowe (geny są odpowiedzialne tylko za gonady, ale to dopiero produkowane przez te gonady hormony załatwiają sprawę).
Mózg rozwija się w drugiej połowie ciąży, narządy płciowe w pierwszej, może zaistnieć więc różnica w stężeniu hormonów (np. wiele pestycydów ma działanie antyandrogenne) i jest to dobrze udokumentowane w eksperymentach naukowych na zwierzętach.
Jest też zdefiniowanych parę struktur mózgu które wydają się być powiązane z tożsamością płciową (BSTc i liczba neuronów INAH3 - z kolei objętość tej struktury wydaje się być związana z orientacją).
-> Przemowa Lany podczas odbierania nagrody Human Rights Campaign: http://www.youtube.com/watch?v=crHHycz7T_c&feature=player_embedded#!
"Reżyserka przyznała, że była bliska samobójstwa (...) Przyznała też, że jeżeli jej historia może pomóc młodym ludziom - warto dla tego faktu poświęcić swoją prywatność."
Nie była 'jeszcze' mężczyzną, ona ZAWSZE była kobietą, tyle że nie w tym ciele, co powinna ;)
To nie takie hop siup.
Rob_Rock widziałeś może Atlas Chmur? Moim zdaniem był tak samo dobry jak Matrix.
jakie to ma znaczenie kiedy 'zafarbował(a) sobie włosy i zaczęła nosić sukienki'? Mentalnie cały czas to musiała być kobieta :P Sądzisz, że jak ja założę przysłowiowe 'spodnie' to nagle zacznę myśleć jak facet? :D come on! Matrix to dzieło mężczyzny i mężczyzno-kobiety ^^ Może dla tego tak dobrze to wyszło :)
bawi mnie to jak faceci sobie znajdują okazje do pamasturbowania sie nad własna płcią w tej sytuacji :)) Szkoda, ze sami nie macie jakichs sukcesow, ktore by mogly udowodnic ta wasza wyzszosc. Jesli chcecie wiedziec to nie było tak, ze nagle sie obudził i uznał, ze jest kobieta - od samego poczatku jego psychika była taka sama. Pisze jego, bo odnosze sie do czasow przed zmiana płci.
A mnie bawią te rozhisteryzowane feministyczne piski odnośnie zwykłego żartu puszczonego z oczkiem. BTW, nosisz może bokserki? Kobieto obudź się. Emancypacja już dawno stała się faktem - mamy równouprawnienie.
Nie, jest kobietą. Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia, to się nie odzywaj - wybory ludzi się szanuje, koniec kropka.
Obetnę sobie siusiaka i powiem, że jestem Kleopatrą, to zaczniesz mnie brać za królową, bo trzeba mój wybór szanować.
To, że Larry coś sobie ubzdurał jeszcze nic nie znaczy.
"Obcinanie siusiaka" a poczucie kim się jest to dwie różne sprawy. Najpierw dokształć się, czym jest transpłciowość, a potem bierz udział w dyskusji. Dlatego ja np. nie dyskutuję o fizyce jądrowej - bo nie mam o niej pojęcia. Pozdrawiam.
Rozumiem, ze ta argumentacją (nie jesteś fizykiem więc się nie masz pojęcia o fizyce) ma świadczyć o tym, że zostałeś czegoś pozbawiony i jawisz się jako znawca?
Nie zostałam niczego pozbawiona. Po prostu zanim zaczynam się o czymś wypowiadać, to czytam na ten temat. I tak jest również z tranpłciowością.
Ok, czuje się w takim razie Lrrrem - Władcą Wszechświata i panem wszystkich ludzi na świecie i jak nie oddasz mi czci to rozkażę nabić ciebie na pal plebejuszu!
Słuchaj, płci sobie Lana nie wymyśliła niedawno, dlatego akurat ta uwaga jest bez sensu. To że oficjalnie była mężczyzną, nie znaczy, że czuła się mężczyzną.
Zastanawia mnie czy jesteś mieszkańcem świadomości Lany czy Larego, że wiesz co jak i kiedy "sobie wymyślił/a"?
Osoby transpłciowe nie zmieniają płci w wieku 40 lat, kiedy sobie coś nagle wymyślą; to proces uśdiadamiania sobie, który zazwyczaj trwa od dzieciństwa. Again - najpierw czytam o czymś, potem się wypowiadam.
Dziwne. W swoich wypowiedziach używasz wobec siebie rodzajnika żeńskiego, a w profilu jest zaznaczona płeć męska.
Wiedzę, że masz problem z rozpoznaniem swojej tożsamości, a porywasz się na udzielanie wyjaśnień w odniesieniu do osób, których nawet nigdy nie dane Ci było poznać.
Proszę Cię, przestań zapędzać samą siebie w odmęty absurdu.
Przyjmij do swej osobliwej świadomości, że otóż są osoby, które zmieniają płeć w wieku dojrzałym. Z naszego podwórka - A. Grodzka zmieniła płeć po 50-tce.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Anna_Grodzka
Coś słabo z tym Twoim czytaniem.
Nie oczekuj tym samym komentarza zwrotnego na kolejne posty - po prostu nie chce mi się i dodatkowo strasznie mnie nudzisz.
A Ty masz w nicku Regan, czy to oznacza, że masz tak na nazwisko? To internet. Mogę sobie wpisać nazwisko, płeć, rok urodzenia dokładnie taki, jaki przyjdzie mi do głowy.
Nie pouczaj mnie, nie masz do tego kompetencji. To, że ktoś zmienia płeć w dojrzałym wieku nie oznacza, że dopiero mając te 40, 50 lat wpadł na taki pomysł. Przytaczana Anna Grodzka wspominała, że od dzieciństwa czuła się Anią. Jak poszukasz w internecie, znajdziesz jej wypowiedzi na ten temat.
Nie zrozumiałes mojego postu, więc zarzucasz mi słabe czytanie ze zrozumieniem. Żenujące. Pozdrawiam - i również mam nadzieję, że nie napiszesz kolejnego komentarza zwrotnego.