Ludzie, przecież to paranoja. Za nasze pieniądze takie miernoty się ściąga i to jeszcze jako gwiazdy. Czy to że zagrała x lat temu u Spielberga drugoplanową rólkę czyni z niej gwiazdę? Już nawet do Sopotu świeższe trupy ściągali (tzn. takich trupów nie ściągali). I pomyśleć, że płacę na to abonament. Na szczęście z ręką na sercu przyznam się, że nie oglądam żadnych tego typu programów, w których prawie zawsze ta sama grupka kilkudzieśięciu osób wzajemnie się adoruje. Wszelkie gale, plebiscyty, telekamery i inne śpiewające fortepiany od razu przełączam.

ty chyba zartujesz Bruner... spojrz na jej filmografie... ty gadasz ze zagrala tylko u spielberga... Laura to bardzo dobra aktorka, a nie trup... i wcale nie gra tylko ról drugoplanowych - zdarzyło jej się kilka głównych, wiec nie wyciagaj zbytnio pochopnych wniosków...

To że grała w wielu filmach nie czyni jej gwiazdą. Spójrz w ilu filmach grał Zbysiu Buczkowski - czy to znaczy że to gwiazda? Pewnie nawet on częściej pojawia się w magazynach poświęconych różnym tzw. gwiazdom niż Dern. Osobiście nic do niej nie mam jako aktorki, chodzi mi o to że Telekamery to chyba nabardziej prestiżowa impreza tego typu w kraju i forsiasta TVP mogła by zaprosić jakąś prawdziwą gwiazdę typu De Niro, Pacino, Gibson, Cruise, Kidman, Jolie, Foster ( tych z pierwszych stron gazet, a nie z kroniki towarzyskiej), jest ich naprawdę wiele, a zaprasza III ligową. I robi z tego wielkie halo. Z resztą w Polsce mamy zawsze pomylone wartości. Wystarczy spojrzeć, kto odcisnął łapę w alei gwiazd (specjalnie piszę z małej litery) w Międzyzdrojach. Można paść ze śmiechu (Jungowska, Wilczek, Bujakiewicz itd. itp).
Pozdrawiam

Zasadniczo zgadzam się z Brunerem (choć z tym 'trupem' to trochę jednak przesadził). Bo też się zaskoczyłem. Mówią, że taka wielka gwiazda, bo zagrała w filmie Jurassic Park chyba z 15 lat temu. Już 'wybór' Rogera Moore'a był o wiele bardziej trafiony, choć chybiony o te kikanaście (kilkadziesiąt?) lat, kiedy to cel już od dawna jest martwy z punktu widzenia światowej kinematografii...
pozdr

Dla mnie to jest jedna wielka pomyłka...Niech zaproszą kogoś kto naprawdę zasługuje na tę nagrode...

Laura Dern to nawet nienajgorsza akotrka, więc bez takich tekstów proszę. Była nominowana do oscara, a poza tym zagrała w kilku dobrych filmach, a poza tym to jedna z ulubionych aktorek Lyncha, więc nie jest to znowu taka drugorzędna aktorka.

A poza tym z aktorskiej rodziny pochodzi, chociaż szczerze mówiąc znacznei bardziej utalentowaną ma matkę (Diane Ladd dla niewtajemniczonych).

gdyby tylko jakiejs innej aktorce zechcialo sie przyjechac do naszego wspanialego kraju;]
.......

Lynch kręcił film w Łodzi, stąd ta nagroda, więc za wiele ich to nie wyniosło. Zazwyczaj tę "prestiżową" statuetkę dostaje ten, kto akurat się nawinie. Przecież to śmieszne stawiać Dern w szeregu z Catherine Deneuve czy Rogerem Moore. Lubię ją, nie przeczę, ale to delikatnie mówiąc ogromna przesada.

karolynka ma racje, wydaje mi sie ze tu niechodzi o to ze LD jest jakas najpopularniejsza czy naj jakas tam (co wiecej uwazam ze w polsce bardzo maly odsetek ludzi potrafi skojazyc to nazwisko z odpowiednia twarza), poprostu zgodzila sie "u nas" pokazac za pieniadze ktore dla gwiazd pierwszego formatu byly pewnie smiaszne. zapewne rozeslali propozycje wielu gwiazdom kina. nietrudno zauwazyc ze na iprezach tych w minionych latach pojawiali sie aktorzy ktorzy juz zeszli z piedestalu.
takie jest moje zdanie
pozdro