Ani urodziwa, ani utalentowana. Grube, paskudne beztalencie. Jak to możliwe, że zrobiła taką karierę?
Jest strasznie wkurzająca, każda rola zagrana w ten sam sposób, zawsze jestem poddenerwowana słuchając jej głosu.
nawet w komediach człowiek chciałby ją złapać za kołnierz, potrząsnąć by przestała wreszcie być tak strasznie egzaltowaną i sztucznie roztrzęsioną osobą.
Nieprzyjemnie się patrzy na to dziwne denerwujące rozedrganie - albo jest sobą po prostu albo to jej stała maniera grania.