Lee Pace

Lee Grinner Pace

8,0
20 779 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Lee Pace

...mam takie pytanie i chcę się nim ''podzielić'' z forumowiczami,mianowicie - który z aktorów LEE czy COLIN podoba wam się bardziej - tak pod względem gry aktorskiej jak i fizjonomicznie (to ostatnie to bardziej dla kobiet chyba chociaż....)?
nie na zasadzie porównania bo to nie celowe - chodzi mi o czysto subiektywne - osobiste odczucia:)
moje są takie - jeszcze miesiąc temu powiedziałabym COLIN a dziś mówię - nie wiem i wobec tego robi się WŁAMANIE NA ŚNIADANIE 2:)
LEE - z nim widziałam OPĘTANEGO i HOBBITA - to właśnie jako Thranduil zrobił na mnie wrażenie - zaprezentował coś na kształt zjawiska - zachwycił mnie - zobaczyłam w tym elfie coś z siebie,zobaczyłam znajomy świat, jak na razie to dla mnie jego najlepsza rola :)
jako mężczyzna jak widzę jest dość męski - szczególnie w OPĘTANYM robi dobrze to co robi - generalnie bardzo mi się podoba :)

Baronek7

Oooh, no pewnie ;)
Akurat Colina nie trawię. Wcale. Ale jeśli chodzi o mnie to bardzo niewielu aktorów mogłoby ewentualnie zdegradować Lee z pierwszego miejsca moich ulubionych / najzdolniejszych / najfajniejszych...

Baronek7

pod każdym względem Lee jest lepszy :D kiedyś nawet lubiłam Colina ale to już było dawno ;) teraz wybrałabym Lee właściwie w prawie każdym przypadku :)

Baronek7

Co za pytanie? Lee bez dwóch zdań. Farrella nigdy nie lubiłam i raczej nie polubię, niezwykle mnie irytuje, nie lubię filmów jego udziałem. Lee jest super, przystojny, a Thranduil z niego idealny. Życze mu jak najlepiej i mam nadzieję że po sukcesie Hobbita częściej go będziemy mogli oglądać. Dla mnie ten wybór jest prosty i oczywisty.

ewej

....ha ha.....ciekawe odpowiedzi:)

ale powiem wam,że prywatnie obaj panowie potrafią być nierozpoznawalni - poza galą /premierą / światłami /bez garniturów - tacy jak ci którzy robią zakupy w Biedronce; cóż - jednak jest tylko jeden Lee i tylko jeden Colin:)

Thranduil....... a gdybym miała wybrać między Lee a jego rolą - wybieram rolę bo Lee za bardzo mi amerykanizuje a King jest charyzmatyczny - potężny - władczy - bliższy mnie - o wiele bliższy moim archetypom - jest animusem mej kobiecości - otacza go aura majestatu - w niczym nie przypomina jednego z wielu przemierzających co dzień ulice mężczyzn w swoich samochodzikach lub idących po chodnikach - mężów, tatusiów, magistrów,doktorków, gwiazdorów, i takie tam - toż to Król Elfów - w każdym ruchu jedyny w swoim rodzaju - chłonę każdy jego krok bo brakuje mi męskiego odpowiednika samej siebie a on jest jego żywym wcieleniem - i włosy - te włosy - dłonie - pierścienie na palcach - koniecznie duże i masywne (kochamy to!), szaty,spojrzenie - tak, o nim nie można powiedzieć,że to jeden z wielu i to jest właśnie to - ma władzę ZABIĆ /ZNISZCZYĆ wszelkie upodobania w świecie realnym (czytaj - dla mnie w świecie pozorów ludzkich), podobno wzrok Putina przenika ołowianą ścianę wobec tego spojrzenie Thranduila kruszy diament......:)

śniadanie się skończyło - wino elfów musuje nadal:)

Baronek7

Pytanie retoryczne - oczywiście, że Lee. To najseksowniejszy facet, jakiego w życiu widziałam, a jego Thranduil - mmmm... <3 Ten głęboki, męski głos, te kocie ruchy, ach, mam dreszcze. W ,,Hobbicie'' gra mnóstwo przystojniaków, ale według mnie wszyscy wymiękają przy królu.

chica_lobo

...powiem szczerze i twardo jak Putin nie znosząc sprzeciwu - WSZYSCY nikną jak gwiazdy z nastaniem świtu przy THRANDUILU i tej wiele razy przez fanów zaznaczanej sympatyczności Lee......

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones