Dlaczego pytam się dlaczego Lucas jest najmniej popularny z całej szóstki głównych postaci w HSM? On i Corbin Bleu to najbardziej utalentowani aktorzy w całym filmie... Mam na myśli tych młodszych rzecz jasna;p Ich gra jest naturalna i nie przesłodzona jak np u Vanessy;p Są normalni i to głównie dla nich obejrzałam 3 część ale jak zwykle zostali przyćmieni przez Zaca i Vanessę. Nawet Sharpey która jak na czarny charakter przystało nie odegrała dużej roli jak w dwóch poprzednich częściach... Wszystko kończy się jak w każdym filmie Disneya. Żyli długo i szczęśliwie... Powinni bardziej pokazać prawdziwą naturę Ryana, bo przecież wiele razy mieliśmy okazję widzieć jak bardzo różni się od siostry. Szkoda że wątek jego i Kelsy nie rozwinął się bardziej;p Nie jestem fanką HSM ale myślałam że 3 część będzie dojrzalsza niż poprzednie...