Szczegolnie widac to w filmie Starcie Tytanow - z poczatku bylam pewna ze boskiego Apolla gral sam Orlando,a tu niespodzianka :)
W kazdym razie fajny facet !
W pierwszej scenie z nim w Muszkieterach {w kapturze} myślałam, że to Bloom. Ale faktycznie, z McAvoy'em też może się pomylić.
Moim zdaniem usta to ma Bloomowe, a oczy McAvoy'owe. I jest przeuroczy.
Nie spotkałam się jeszcze z tyloma komentarzami, w których ludzie twierdzą, że ktoś jest bardziej podobny do Jamesa niż Orlando, skoro to ten drugi jest brany pod uwagę w konkursach na najprzystojniejszego aktora :) Też twierdzę, że Luke jest bardziej podobny do Jamesa ;)
I cóż z tego, że Orlando jest brany do takich konkursów ;) przecież nie to jest wyznacznikiem podobieństwa ;) a James, mimo że nie jest "typowym przystojniakiem", ma w sobie coś tak pociągającego, że nie można mu odmówić uroku. Aczkolwiek McAvoy i tak ma delikatniejszą urodę od Evansa.
Ja absolutnie nie twierdzę, że Bloom ciachem nie jest ;) jego urok działa na mnie już 10 lat ^^ i w sumie to sympatia do niego mnie skusiła na pójście do kina na Muszkieterów :D