Obiecująca aktorka z cudownym głosem, polecam wszystkie piosenki z jej udziałem ze studia Accantus.

I tak jak nie cierpię tego typu tematów i naprawdę od razu niedobrze mi się robi jak pod jakimś aktorem lub aktorką pojawia się post napisany przez jakiegoś Janusza albo Grażynę o "podobieństwie do"... (to jest trend w stylu "kto ogląda w 2055roku na youtubie, który każdy małolat śpieszy wkleić w sekcji z komentarzami). Nigdy szczerze nie rozumiałem tego upodobania ludzi do porównywania albo znajdowania podobieństwa. Czy to brak pomysłu na temat na forum aby zaciekawił i zmusił od dyskusji innych czy to prowokowania albo uruchomienia zwykłego ludzkiego myślenia/ zastanowienia/ zadumy.
No bo cóż można napisać pod postem "podobna do" ? Chyba nic więcej od: yyyhhhyyy, aha, słuszna uwaga Graszko; no w skrajnych przypadkach: tak zaiste ten pieprzyk na policzku albo linia brody do złudzenia podobna.... Tylko, że właśnie, nawet jeśli ja tu przytoczę podobieństwo do alex blake, która jest również aktorka tylko z innej branży to czy to będzie mimo swojej pełni prowokacji i zgoła innego tonu od przeciętnego posta januszowatego dot. podobieństwa, różnić się znacząco?! Czy wywoła on jakąkolwiek reakcję u kogokolwiek innego niż "bojowników o czystość moralną"
i to do tego tylko tych co wytrwają w lekturze po uświadomieniu sobie długości tego tekstu? Czy wartość i celność prowokacji zależy od łatwości z jaką ją spożywa przeciętny konsument ?? No właśnie, nie jestem przekonany.... Może wy mi na to odpowiecie ....

Dlatego kochani moi, uczmy się reportować i usuwać posty o podobnej tematyce z filmweba, gdyż -podsumowując, niewiele poza irytacją wnoszą. Reportujmy i usuwajmy, szczególnie jeśli mamy ku temu dobry powód!
Pozdrawiam,