..A o nieoszlifowanym diamencie na razie nawet nie wspominając - miejmy granice i nie niszczmy chłopka dodatkową presją.

Tak czy tak. Po pierwszych wywiadach wiadomo kilka rzeczy, wąznych... :

1) Ma dobre wzorce (np. "Titanic" ,Leo(!)) i jest wrażliwy.
2) Widzimy po wywiadach,talk show'ach ,że typ jednak odegral postać,a nie odpierdzielił "siebie" - jak jakiś inny Roznerski czy inny Stramowski...
3) Widać pokore - nie bedzie latał jak śmieszny i słaby w fachu,ale urodzony w czepku Zawierucha po wszystkich stacjach,radiach, etc. i z pseudo-amerykanskim akcentem, nie bedzie pieprzył głupot jak Rafał, który 'mitomanie' ma niebezpiecznie w jednym palcu (w jego wyimaginowanym świecie: relacje z Margot, sposob narracji i mowa ciała, stawianie sie w jednym rzedzie z Leo,Bradem i Robbie XD) ... Pomijając jednak tego mitomana level hard, to mam rade dla bohatera tematu...

Możesz chłopaku nie słuchać, a z młodego pokolenia jesteś, to zapewne swój wątek czytasz i jakiegoś anonima słuchać nie musisz ;) Praktycznego doświadczenia nie mam, ale mam dar obserwacji co z kinem związane, z aktorstwem, dziwiekiem, montażem, uważam sie bezczelnie za metronom aktorskiego rzemiosła :) I powiem Ci jedno :) Jeśli nasi dzwiękowcy nie poprawią diametralnie swoich KASZAN, to spierdzielaj stąd jak najszybciej i nie marnuj takiego talentu chłopaczku :) Jestes naprawde nadzieją na ten mega wysuszony urodzaj w naszym kraju... Ale też patrz na siebie i na rozwój - i to swój własny! Jeśli reżyserzy będą pikować pod komerche,a dzwiekowcy dalej odpierda..dzielac takie kaszany, to spieprzaj stąd, chłopak ;) ! Czasami, żeby stać sie legendą trzeba dokonac dobrych wyborów,odpuścić komercyjny szajs,poświecic sie.. Mogłbym pisać do jutra,ale nie ma sensu, na ostateczną porade podam tylko DiCaprio! Przestudiuj go, a kieyś za x lat mi w tym temacie podzieujesz :) Powodzenia utalentowany chłopaku :)