MadonnaI

Madonna Louise Ciccone

6,9
2 681 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Madonna

I nawet się z tym nie ukrywa, a wręcz go propaguje pod pozorem widowiska.Rozumiem,że w latach 80 mogła uprawiać seks w kościele dla wywołania skandalu i zdobycia rozgłosu, ale po co miałaby opierać na tym całą swoją karierę? To nudne. Ma charyzmę, łeb do biznesu, umie wpływać na naiwnych ludzi, idealna marionetka w łapach silniejszych od niej. Zrobiła wiele złego dla kultury.

A od kiedy prowokacyjne łączenie seksu z symboliką religijną świadczy o czczeniu szatana?

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Trojden

To było na zasadzie prowokacji i blużnierstwa, dlatego.

Prowokacja i bluźnierstwo same w sobie nie mają nic wspólnego z satanizmem.

użytkownik usunięty
Trojden

A symbole satanistyczne w jej teledyskach i rytuały okultystyczne odprawiane przez nią na scenie na koncertach? To obmierzłe babsko przyczyniło się do całkowitego upadku obyczajów, a tacy ignoranci jak ty biorą z niej przykład i naśladują.

Co konkretnie jest symbolem satanistycznym w jej teledyskach?
Poza tym: to nie ona je reżyseruje. Więc pretensje proszę kierować do reżysera klipów.
I o jakie rytuały okultystyczne chodzi?
I w jaki sposób ona przyczyniła się do "całkowitego upadku obyczajów", i na czym ten upadek obyczajów polega?
Wyjaśnij proszę.
Co ona zrobiła, czego nie zrobił nikt przed nią, i jak ona wpłynęła na postępowanie innych ludzi.

użytkownik usunięty
Trojden

Czyli jest ich marionetką, skoro pozwala na takie symbole i podteksty w jej piosenkach i teledyskach. Płonące i odwrócone krzyże, pentagramy, tańce na grobach, bluźniercze pseudomodły w jej piosenkach... Przyczyniła się do całkowitego upadku obyczajów promowaniem silnej ,wulgarnej ,wyuzdanej, kuso ubranej baby zachowującej się jak prostaczka bez szkoły. W swej nędznej, tandetnej twórczości ukazuje seks tylko jako sposób na zaspokojenie libido, z dumą przyznawała się w wywiadach,że karierę zrobiła sypiając z kim trzeba i eliminując po drodze konkurencję,kradnąc pomysły innym itp., po prostu archetyp współczesnej karierowiczki. To ona bez cienia wstydu pokazała swołoczy,że opłaca się być fałszywą, cwaną dzi..ą i pluć na świętości.Cała masa idiotek, w tym różne popgwiazdki typu katy perry czy rihanna się na niej wzorują i przyznają,że ta wywłoka jest ich idolką, inspiracją, wzorem do naśladowania, guru... Czytałam jej biografię, wywiady z nią, słuchałam jej muzyki... Sama kiedyś byłam jej fanką, bo nabrałam się na tę jej słynną bajeczkę o jej pochodzeniu z biednej, wielodzietnej rodziny, wyjechaniu do NY z zaledwie 50 $(czy tam 100$) zaczynaniu od zera, ciężkiej pracy na swój sukces. Jest inteligentna,ma charyzmę, ale brzydki z niej człowiek.Fuj!!!

użytkownik usunięty

Nie jest aż tak utalentowana, by być tak wysoko w hierarchii piosenkarek,muzyków, gwiazd(królowa popu :O), po prostu świetnie manipuluje i wykorzystuje ludzi, którzy są jej potrzebni w danym momencie. Michael Jackson się jej brzydził. Na własne życzenie rozwaliła związek z Seanem Pennem, bo dzwoniła do paparazzi i mówiła im, kiedy pojawi się z nim w miejscu publicznym,żeby mogli im fotek do brukowców napstrykać, poimimo,ze wiedziała,iz on tego sobie nie życzył.Po prostu sława była dla niej ważniejsza niż miłość. Nasza transdoda to taka druga Madonna ( a, właśnie Doda wiele razy mówiła,że to jej idolka, widzisz więc jakiego pokroju to (pod)ludzie)

Zaraz, od kiedy płonące krzyże są symbolami satanistycznymi? A św. Piotr podobno został ukrzyżowany głową w dół, czyli właśnie na odwróconym krzyżu. Co do pentagramu, to zależy od kontekstu - w jednym z nich pentagram symbolizuje cztery kończyny i głowę człowieka, tak jak np. na rysunkach Leonarda da Vinci.

To, że ona zachowuje się jak wyuzdana i chodzi kuso ubrana, to jeszcze nic złego. Podobnie to, że opowiada ona o swoich fantazjach i przygodach seksualnych. Gorzej, że jest fałszywą prostaczką i karierowiczką i uważa sławę za ważniejszą od miłości i że jest "materialną dziewczyną", o czym sama śpiewa.
I fakt, że zdobyła sławę nie dzięki talentowi, tylko dzięki skandalom i sposobowi bycia.

Wzorujące się na niej Katy Perry, Rihanna czy Doda nic dla mnie nie znaczą, są tylko celebrytkami. Jako piosenkarki są trzeciorzędne. Też nie zdobyły sławy dzięki talentowi wokalnemu.

Za talent i umiejętności wokalne uznanie należy się takim piosenkarkom jak Barbara Streisand, Mahalia Jackson, Roberta Flack, Aretha Franklin, Dionne Warwick, Diana Krall, Tina Turner, Whitney Houston, Irene Cara, Donna Summer, Gloria Gaynor, Sade, Mariah Carey, Enya, Sheryl Crow, Cassandra Wilson czy Norah Jones. One osiągnęły sukces faktycznie dzięki temu, jak śpiewają.

użytkownik usunięty
Trojden

Wiedziałam, że napiszesz mi o znaczeniu tych symboli w innych religiach i kulturach przedchrześcijańskich... Ja też wiem, co te symbole pierwotnie oznaczały.Teraz są jednak stosowane także w okultyzmie i satanizmie ( np. swastyka u nazistów niemieckich, którzy też podobno zajmowali się okultyzmem).W latach 60 w showbiznesie amerykańskim była wręcz moda na satanizm (filmy Polańskiego i innych reżyserów,Jayne Mansfield i inne aktorki oraz aktorzy otwarcie przyznawali się do kultu szatana)Teraz "gwiazdy" się z tym ukrywają, chyba od czasów rytualnego mordu na ciężarnej żonie Polańskiego,Sharon Tate.

Madonna po prostu lubi prowokować i szokować, tak jak wiele innych osób.
Co do "demonicznej" tematyki filmów lat 60., to wynika to pewnie po części ze zniesienia kodeksu Haysa, będącego faktyczną cenzurą filmów w USA, a po części z powstania i rozwoju ruchu bitników, z czym wiązał się wzrost zainteresowania alternatywnymi prądami myślowymi i religijnymi. Tematyka poruszana w filmach i piosenkach stała się wtedy odważniejsza, ogólnie sztuka stała się śmielsza. Z jednej strony zaczęto w filmach i muzyce przedstawiać tematykę szamanizmu, religii pierwotnych, religii Wschodu, odmiennych stanów świadomości, a także homoseksualizmu, z drugiej zaczęto interesować się ezoteryką, okultyzmem i satanizmem, i powstało New Age. William S. Burroughs, Allen Ginsberg, Ken Kesey, Alan Watts, Timothy Leary, Gary Snyder, Jack Kerouac, Aldous Huxley, Neal Cassady, Kenneth Patchen to jedne z najbardziej znanych przykładów twórców, aktywistów i myślicieli, którzy podłożyli podwaliny pod rewolucję mentalną na Zachodzie. I zetknięcie Wschodu z Zachodem.
Beatlesi też mieli okres fascynacji wschodnią duchowością, buddyzmem, hinduizmem i tantrą. Z kolei Rolling Stonesi nagrali "Sympathy for the Devil".
Ot, rozwój prądów kulturowych.
Najpierw Beat Generation, potem hipisi. Pierwsi stworzyli fundament dla drugich.

Jednak Madonna robiła raczej tanie prowokacje niż serio interesowała się okultyzmem. W końcu to materialna dziewczyna. :)

użytkownik usunięty
Trojden

Ja jednak wolę być bardziej sceptyczna wobec oficjalnej wersji i bardziej otwarta na "teorie spiskowe". Rozumiem, że mogła robić tak na początku swojej kariery,by wywołać skandale i zyskać rozgłos, ale teraz, gdy ma już ugruntowaną pozycję i niezasłużony, moim zdaniem, tytuł królowej pop, jest jej to niepotrzebne i wręcz szkodliwe jej karierze i wizerunkowi, bo wielu fanom się to już znudziło i babcia Madonna wygląda przy tym komicznie. Utrzymywać ludzi w przekonaniu, że to tylko dla skandalu, to jeden z celów satanistów robiących karierę w show biznesie, bo najłatwiej propagować zepsucie moralne wśród ludzi usypiając ich czujność i robić wariatów z tych, którzy to widzą i mówią o tym głośno. Skoro Madonna pokazuje,że plucie na Boga i zasady moralne jest fajne, to robi to, czego chciałby szatan. Czy nie zauważyłeś, jak obciachowym, obśmiewanym wszędzie tematem stała się w ostatnich latach wiara w Boga, nadprzyrodzone siły dobra i zła? Jednym z celów szatana jest przekonanie ludzi, że ani Bóg, ani on nie istnieją. I to wcale nie przez postęp nauki tak się stało, tylko przez media i gwiazdy show biznesu . Większość ludzi pozwala sobą manipulować, a tv i net to idealne narzędzia ku temu. Ja nie chodzę do kościoła, bo większość duchowieństwa to dla mnie wilki w owczej skórze, indoktrynujący naiwnych ludzi. I nie wiem, czy Bóg jest tak dobry jak mówią i piszą, ale wiem,że szatan istnieje. Wiem, a nie tylko wierzę.

To w tej kwestii w ogóle istnieje jakaś oficjalna wersja? Napisałem, jakie mam wrażenie. Nie wiem, czy jest tu jakaś oficjalna wersja, i nie bardzo mnie to interesuje. Dlaczego twierdzisz, że Madonna po kryjomu czci szatana? Mi się wydaje, że ona nie wierzy ani w Boga, ani w szatana. Tylko raczej w sławę i pieniądze. A że skandale się sprzedają, to traktuje je jako narzędzie.
Amerykanie są dość podzielonym narodem, jeśli chodzi o wiarę w Boga. Z jednej strony mamy tam pas biblijny, czyli stany Alabama, Oklahoma, Luizjana, Mississippi, Missouri, Teksas, Georgia, Kansas, Tennessee i Karolina Południowa, a z drugiej zeświecczone stany Kalifornia, Oregon, Nevada, Kolorado, Waszyngton, Maine, Vermont, New Hampshire, Delaware, Rhode Island, Connecticut, Massachusetts i Nowy Jork. I to w tej drugiej grupie stanów "plucie na Boga" jest uważane za fajne.
Z jednej strony to kraj o największej liczbie wolnomularzy, z drugiej kraj o największym odsetku mocno religijnych protestantów i również dużym odsetku katolików. Z jednej strony kraj o największej na świecie ilości produkowanych materiałów pornograficznych, z drugiej kraj o największej liczbie ataków na lekarzy przeprowadzających aborcje.
Czyli sporo kontrastów.
Natomiast w Europie Polska, Rumunia i mikroskopijne kraiki jak Liechtenstein czy Malta są zamieszkałe przez ludzi mocno religijnych, a większość pozostałych krajów jest mało religijna lub niereligijna.

Dlaczego twierdzisz, że wiesz, że szatan istnieje? Skąd możesz to wiedzieć?
A jeśli to ludzie są tak podli i źli, że wydają się być inspirowani przez nadprzyrodzone zło?
Jeśli to ludzie dobrowolnie wybierają czynienie zła? Albo jeśli podłość ludzi to wina ich ojców i tego, co ci ojcowie im zrobili?
Zarówno Stalin, jak i Hitler mieli ojców tyranów.

użytkownik usunięty
Trojden

Ludzie i ich podłe postępowanie wobec siebie nawzajem - to dla mnie dowód na istnienie szatana, i według mnie człowiek pochodzi od szatana, bo jest zbyt ułomny i nikczemny, by pochodzić od Boga (wg tego co o nim piszą) i żyć według jego reguł. Ale skoro wg chrześcijaństwa to Bóg stworzył człowieka i dał mu wolną wolę,to i tak widać, że większość ludzi woli krzywdzić innych i im złożeczyć, niż być im życzliwa (przynajmniej w moim otoczeniu), co dla mnie znaczy tyle,że sami wybrali szatana za swojego ojca. Tym światem rządzi szatan, ten świat nie jest dobrym, ani bezpiecznym miejscem właśnie przez jego szatańskie pomioty pod ludzka postacią takie jak np; Madonna, Hitler, Stalin, Castro, Putin, Merkel, Tusk, papież Franciszek, ojciec Rydzyk, Doda, Wojewódzki, Obama, Clintonowa, Waltzowa, Macierewicz, Kurski i reszta tej hołoty, która miała lub ma zły wpływ na opinię publiczną i jej postępowanie.

A co, jeśli podłość jest w ludziach, wewnątrz, i jest po prostu częścią ich natury? I jeśli to od samych ludzi zależy, w którą stronę pójdą? Jeśli człowiek nie pochodzi ani od Boga, ani od szatana? Jeśli człowiek jest wynikiem ewolucji trwającej miliony lat?
Poza tym, stwierdzasz tym samym, że sama pochodzisz od szatana. Skoro człowiek pochodzi od szatana, to ty też.

Poza tym, podłość i przemoc nie jest tylko domeną ludzi. U trzewikodziobów i wielu innych gatunków ptaków (i nie tylko) występuje kainizm, czyli zabijanie słabszego pisklęcia przez silniejsze rodzeństwo. Samica trzewikodzioba składa zawsze dwa jaja, jednak zawsze tylko jedno pisklę przeżywa - to, które zabije swojego brata/siostrę.
A u niektórych gatunków ryb żyworodnych, rodzeństwo zjada się nawzajem już w łonie matki.
Są też gatunki, w których matki pożerają swoje młode. Np. u chomiczków syryjskich i innych gryzoni. Langury też czasem zabijają i zjadają swoje młode.
Z kolei u wielu innych gatunków, matka opiekuje się potomstwem i jest gotowa je chronić nawet za cenę własnego życia.
Modliszki i wiele gatunków pająków charakteryzuje seksualny kanibalizm: zjadanie samca przez samicę po kopulacji.
A u niektórych gatunków gadów, z niezapłodnionych jaj wykluwają się wyłącznie samce - i one później kopulują z własną matką, która następnie składa zapłodnione jaja. Czyli kazirodztwo.
Czyli co: jedne gatunki pochodzą od Boga, inne od szatana? Dosyć karkołomne założenie.
Natura charakteryzuje się właśnie takimi zróżnicowaniami. A ludzie akurat są wyjątkowo skomplikowanym gatunkiem, o skomplikowanej umysłowości. Bardzo mało jest ludzi, którzy są całkowicie dobrzy i nieskazitelni lub całkowicie źli i zdeprawowani. Większość ludzi jest częściowo dobra, częściowo zła. Różne odcienie szarości.

A Madonna, co by o niej nie powiedzieć, raczej nie jest okrutna, nienawistna, zawistna ani skłonna źle życzyć bliźnim. Chyba że są rzeczy, które świadczą o niej inaczej.

użytkownik usunięty
Trojden

I to,że zadajesz w ogóle takie pytanie najlepiej świadczy o tym, jak już wszyscy przyzwyczaili się do tego. To, co piszę, to dla ciebie i wielu innych już tylko urojenia oszołoma...

Podziwiam Cię że miałaś cierpliwość do tego trola. Ja chyba bym nie mogła tłumaczyć temu matołówi. Uzylas wiele argumentów, faktów, zdarzeń, a ten nic nie rozumie. Nie rozumie bo nie chce. Podoba mu się ta cała iluzja. Biedny człowiek z małym, nie produktynwym mózgiem. Który nie potrafi rozróżnić dobra od zła.

Trojden

Dla mnie jest ikoną kultury

Ty sie najpierw dowiedz na czym polega stanizm, jasiu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones