Nie znam jej jako aktorki, ale jako prowadząca program Galileo jest po prostu tragiczna!!! Lubię ten program, ale na te kilka minut kiedy pojawia sie ta pani, mam ochotę wyłączyć telewizor. Obejrzyjcie sami, to zrozumiecie.
Tragiczna? no nie wiem; producenci przydzielili jej rolę maskotki Orleańskiego. Mnie osobiście podoba się dziewczęca szczerość Marysi Konarowskiej i zwykle z niecierpliwością czekam na pojawienie się jej w Galileo. Niestety, nie miałem okazji oglądać innych produkcji z jej udziałem ale w reklamówce Pyralginy daje radę;): http://www.m5.com.pl/showroom/play/movie/143748796/album/Reklamy
Zgadzam się z autorem postu - jest tragiczna i irytująca. Ja niestety nie mam tak mocnych nerwów i przełączam gdy ją widzę.
Prowadząca jest tragiczna! Irytująca, jakby z kamerą miała styczność po raz pierwszy w życiu. Sztuczna i nieradząca sobie z najprostszymi kwestiami. Zgadzam się z Felliną. Natomiast program Galileo i prowadzący na 5+ :)