oj... co do "prywatnej" to ja wujka mariana obrażać nie dam, a co do aktorstwa to pana mariana obrażać także nie dam ;P
koniec i bomba a kto czytał ten trąba
jednym słowem, każdy ma swoje zdanie, ty swoje, ja swoje i na tym skończmy
szacunek :)
nie no, a tak na serio to nie zgadzam się do końca z tym co napisałeś. uważam, że pan marian opania ma za sobą dobre jak i złe role (tzw. dobre i złe czasy), ale chyba nie ma aktora który się nigdy nie potknął. ja osobiście uwielbiam go oglądać na scenie czy na ekranie (małym czy dużym), on po prostu ma w sobie to coś co przyciąga uwagę widza. osobiści spotkałam go kilka razy ponieważ pochodzę z rodziny aktorsko-muzycznej i na mnie wywarł naprawdę pozytywne wrażenie, polubiłam go. jeśli chodzi o śpiewanie to ja słyszałam w jego wykonaniu jedynie piosenkę pt. "W moim magicznym domu" i widok tego aktora w kontenerze na śmieci, śpiewającego o swoim magicznym domku tak mnie powaliła, że u mnie ma plusa, ale w tej kwestii nie mogę nic więcej powiedzieć ponieważ z jego poczynań wokalnych znam tylko to jedno.

pozdrowienia ;)

oo, to znasz pana Opanię prywatnie?

Świetny aktor, nie przypominam sobie żadnej słabej jego roli. Najbardziej spodobał mi się w "Rozmowach kontrolowanych" jako towarzysz generał i jego rozmowa z "pułkownikiem Zuberem" ("oni od was są lepsi bo są gorsi" itp.- ci którzy oglądają na pewno wiedza o jaką scenę chodzi). Rewelacyjnie śpiewa, zwłaszcza rosyjskie ballady i piosenki kabaretowe (zwłaszcza piosenka "Mam już dość żony"- R-E-W-E-L-A-C-J-A!!!) No a jego pozostałe występy kabaretowe, jak choćby monolog
"W muzeum"- mistrzostwo świata!
Na jakiej podstawie twierdzisz, że nie umie śpiewać?
I na jakiej podstawie uważasz, że jest przeciętniakiem jako aktor?
Argumenty proszę...
Mogę się założyć, że w życiu nie widziałeś żadnego filmu w którym grał ani nie słyszałeś jak śpiewa. A prywatnie bufonem to najprawdopodobniej ty jesteś, skoro wygłaszasz takie opinie (bez żadnego uzasadnienia).

Nawet jeśli jest to prowokacja, to obstaję przy swoim zdaniu- jeżeli ktoś wypisuje komentarze tylko po to, aby cieszyć gębę z tego powodu, że rosną odpowiedzi do jego postu, to niech mu lepiej odłączą Internet :-)

Jako aktor wspaniały, a Jego wykonanie ballad Okudżawy to mistrzostwo. Chyba tylko sam Bułat zaśpiewałby lepiej.

Umie, nie umie - ja lubie go słuchać. Nie znam go osobiście, ale to z pewnością człowiek na poziomie, a aktorem jest conajmniej dobrym - bo myślę, że miarą jakości 'aktorstwa' nie jest widzimisie jakiegoś porzędnego, nieprofesjonalnego krytyczyny, ale szacunek ze strony ludzi dla których się występuje. Każdy ma swoje zdanie i nie mnie owe zdania oceniać, zresztą nie ma człowieka, który dogodzi wszystkim. Mogę jedynie powiedzieć, że z twoim, autorze tematu, nie zgodzam się ani troche.