Wykapany Bilbo! Innego aktora lepiej nie mogli dobrać. Co do Sherlocka genialny serial. też go oglądam, a jak widzę tylko Martina na ulicy to aż chce mi się krzyczeć- Bilbo!, Watson! Mieszkam w Londynie i naprawdę jest to jeden z nielicznych aktorów, do którego na luzie można podejść i porozmawiać. Kilka dni temu zabrałam kumpelę na miasto, która przyleciała do mnie z Polski. A jak się okazało w jednym z miejsc był Martin z Amandą. Ta się jeszcze zdziwiła, że podeszłam na luzie do niego i poprosiłam dla niej autograf, bo ta się wstydziła. Tak się zaczął głośno śmiać, że wszyscy dookoła się w okół nas obejrzeli. Martin kocha swoich fanów i nie potrzebuje ochrony by pokazać się jakim jest normalnym człowiekiem jak my. Jest tak wyluzowany, że nie boi się żadnych wyzwań.

Zazdroszczę, fajną sytuację miałaś. Muszę pojechać w tym roku do Londynu :)

Polecam, piękne miasto, zwłaszcza nocą. Wczoraj wieczorem miała premierę kolejnego sezonu Sherlocka. W Polsce będziesz miała 12 stycznia i się nie zawiedziesz.

No faktycznie pozazdrościć. Martin wygląda na takiego jak go opisujesz. Dobrze, że mu sodówka nie grozi. On sie super śmieje. Ja juz widziałam 1 odc. 3 sezonu. Musze powiedzieć że jest genialny. A Martin z Benedictem są najlepsi.

Matko, jak ja Ci zazdroszczę!!! W tym roku na wakacje jadę do Londynu i będę na niego polować, może mi się uda ;)

Wystarczy, że pojedziesz w czerwcu kiedy będą jeszcze kręcić nowy sezon Sherlocka! Czwarty niestety już będzie ostatnim.

Na pewno? Może nie ostatnim :) Zawsze pozostaje nadzieja! Mam nadzieję, że się załapie na filming ^^

Nie jestem pewna w 100%, ale w maju na pewno wracają na plan. Ja to jeszcze czekam niecierpliwie na premierę serialu Fargo gdzie główną rolę właśnie gra Martin Freeman. Poza tym moja ciotka pracuje w branży aktorskiej jako manager, ale gdy ją spytałam kogo, to ona nigdy mi nie odpowiedziała. Jeśli nie mówi to znaczy ma milczeć i ma kogoś sławnego. Tak przypuszczam