czy to prawda że Albus Dumbledor którego grał Michael Gambon był gejem ?? jeśli tak to podrzućcie jakieś linki na ten temat :)
mhm, link niestety nie jest mi dostępny ale sama J.K Rowling przyznała, że Albus Percival Wulfryk Brian Dumbledore gra w innej drużynie! xd
Jak na mój gust, to ten pomysł Rowling był lekko mówiąc idiotyczny. Nie, żebym był nie tolerancyjny, ale według mnie to sprofanowała wizerunek Dumbldore'a ;/
Rozmowy o tym, czy Dumbledore jest, czy nie jest gejem, nie mają dla mnie żadnego sensu. Jakie to ma znaczenie? Dla fabuły książki - znikome, albo wręcz żadne. I prosiłabym o nieprzywoływanie osoby Gellerta Grindelwalda. To, że byli z Dumbledore'em bliskimi przyjaciółmi, nie musi znaczyć, że któryś z nich był gejem. Mam koleżankę, z którą byłyśmy przez pewien czas dość blisko, miałyśmy podobne pomysły, spędzałyśmy ze sobą sporo czasu. Uważałam, że jest świetną dziewczyną, imponowała mi. Ale nigdy nie pociągała mnie ani ona, ani żadna inna dziewczyna. Do rzeczy jednak - uważam, że autorka powiedziała to najpierw dla żartu, a potem - zobaczywszy, że to swego rodzaju reklama - postanowiła trzymać się tej wersji.
Zresztą, może i Dumbledore jest (czy raczej był) gejem. Nie ma to większego znaczenia, przynajmniej dla mnie.
Miało to wielkie znaczenie dla fabuły książki, a przynajmniej dla spójności wątków dziejących się przed głównymi wydarzeniami. Sama Rowling była zdziwiona, że nikt tego nie zauważył przed jej wiadomością po wydaniu 7 części. No tak, ale to jakby rozwiązać zagadkę z kryminału Agathy Christie :D
Problem w tym, że Rowling oświadczyła, że "zapałał uczuciem do innego maga-Gellerta Grindelwlda".
Jak dla mnie to nie ma żadnego znaczenia i nie zmienia mojego zdania o Dumbledorze, aczkolwiek Rowling sama powiedziała, że jego relacja z Grindelwaldem była czymś więcej niż przyjaźnią ;)
Twoja koleżanka ani żadna inna dziewczyna nie pociągały cię pewnie dlatego, że nie jesteś homo- ani biseksualna. A jak powiedziała Rowling Dumbledore był gejem i był zakochany w Grindelwaldzie.
Ogólnie nie ogarniam tych wszystkich kłótni "uważam, że Dumbledore był / nie był gejem". Rowling powiedziała, że był, więc był, a skoro i tak wszyscy uważacie, że to nie ma znaczenia dla fabuły...
czy możecie mi wyjaśnić w jaki sposób ten znikomy fakt wpłynął na profanację jego wizerunku w Waszych oczach? Nagle zobaczyliście go w lateksie na paradzie w Berlinie? ^^ nie kapuję
No bo tak na prawdę jakbys pomyslał, że Twój dziadek był, próbował eksperymentowac [ tak dla przykładu !] z homoseksualizmem, czy to byłoby fajne w Twoich oczach? on zawsze kojarzył sie z takim ciepłym, miłym dziadziem,a nie gejem, któremu może się podobac Harry O.O nie to to już moja wyobraźnia...
Haha :) ludzie, nauczcie się że homoseksualizm nie różni się w tym sensie od heteroseksualizmu. Bo wyobrażasz sobie swojego dziadka, który testuje pozycje z kamasutry ze swoją żoną? ;Przecież to też profanacja
Tak, tak powiedziała Rowling ale w żartach na odwieczne pytanie dziennikarzy czy Dumbldore się w końcu z kimś zwiaże :P
Bzdury. Kiedy przeczytała scenariusz ,,KP", była tam wzmianka o tym, że Dumbledor zakochał się kiedyś w jakiejś dziewczynie, na co, ku zaskoczeniu Klovesa powiedziała: ,,Przecież on był gejem!":)
qrczę zrobić z niego geja podczas realizacji filmu a w książce nic o tym nie ma...jedynie Rita Skeeter coś tam sugeruje o niezdrowej relacji z Harrym, ale nawet to nie pomogło mi się kapnać dopiero dzisiaj przeczytałam!
muszę powiedzieć że jestem w lekkim szoku!
nie żeby mi to jakoś przeszkadzało, nawet ciekawie to wyszło, ale dziwne że jakoś sam tego nie zauważyłem.
no i dobrze, świat harrego to świat rowling
skoro dumbledore był gejem, to wogole powinniśmy się cieszyć, że rowling nas o tym poinformowała jako ciekawostkę :)
tu jest ciekawy link, wywiad, całkiem zabawny http://www.youtube.com/user/dudek1714#p/search/5/pcQ4thlmNL4
Przeczytałam wszystkie tomy i nigdzie nie wyczytałam, że Dumbledore był gejem :P a z Gellert Grindelwald tylko się przyjaźnili. Wyczuwam tu trochę nadinterpretacji. :)
Powiem tak - mógł być gejem, tak samo jak mógł nim nie być... I myślę, że Rowling na tyle rozumie swoich czytelników, że nie narzuca im tego. Wydaje mi się że ona powiedziała, że "Zawsze myślała o Dumbledorze tworząc jego postać jako o geju". Jak dla mnie on jest po prostu postacią dosyć aseksualną w tej książce i na pewno w żadnym tomie nie ma żadnej aluzji na ten temat, jedyne co, to można się doszukiwać, że był facetem dosyć wrażliwym i dużo mówił o emocjach... Moim zdaniem autorka nie chciała nam tego wcale narzucać i to nie ma znaczenia.
w dodatkowej plycie dolaczonej do dvd ksiecia polkrwii jest dokument o rowling i opowiadala ona w nim co sie dzieje z postaciami po zakonczeniu 7czesci, mowila, ze charlie nigdy sie nie ozenil, dziennikarz spytal sie czy byl gejem, a ona, ze nie, ze dumbledore byl gejem.. mowila, ze nie mogla pochamowac wyobrazni po zakonczeniu serii, wiec wie co sie dzieje z bohaterami pozniej, jak mają na imiona ich dzieci, np. dzieci luny, a tego nie bylo w ksiazce, mowila, ze chcialaby, zeby jej wersja tych faktow nie przedstawionych w ksiazce byla tą oficjalną, wiec rowniez ta dotycząca dumbledora.. a jak dla mnie to nic nie zmienia, lepiej, ze sie zakochal kiedys tam w grindelwaldzie niz np. w mcgonagall ;)) to byloby jakies dziwne ;p
"mowila, ze nie mogla pochamowac wyobrazni po zakonczeniu serii, wiec wie co sie dzieje z bohaterami pozniej,"
Zwłaszcza z Dumbledorem, który umarł. Raczej chłop sobie nie popedałuje skoro kopnął w kalendarz:P
Popedałować to sobie można rowerem dziewczyno :) Trochę tolerancji. Jeśli to miał być żart to naprawdę mało śmieszny. No ale jeśli twój nick jest adekwatny z wiekiem to nie było rozmowy:)
W jakimś tonie było napisane, że Albus Dumbledore na widok Snape'a oblizał się. Dziwię się, że uszło to waszej uwadze forumowicze. Jak dla mnie ta wiadomość zrujnowała moje dzieciństwo, już nic nie będzie takie samo jak kiedyś. Widzę, że upychanie tych dewiacji wszędzie gwarantuje wygranie jakiegoś konkursu. Cóż to za nowinki którymi się podzieliła autorka, mówiąca że największy czarodziej lubi pedałować. Ehh, właśnie miałem polecić przeczytanie tej książki swojemu młodszemu rodzeństwu. Na szczęście nie jest to napisane nigdzie wprost. Harry Potter już nigdy nie będzie taki sam.
Gandalf nie był gejem, tylko McKellen - więc Dumbledore by sobie raczej z Gandalfem nie popedałował;P
Nie żebym miała co do gejów, ale czemu to cały czas pokazują nam starych dziadków? :/ McKellen drze się na paradzie równości albo biega po ulicach za rękę z facetem, który mógłby być jego wnukiem.
Dumbledore okazał się gejem i przez to jego przyjaźń z Harrym, nie jest już taka jednoznaczna. A zwłaszcza słowa Albusa "Choć Harry do mojego gabinetu, coś ci pokażę..."
Normalnie dzieciństwo zrujnowane...
On był gejem nie pedofilem. Naucz się to rozróżniać a będzie dobrze:) Jego kręcili o wiele starsi kolesie od Harrego :)
Nie teraz to przeciwniczki Harre'go, będące w poważnym wieku i słuchające dobrze nam znanej stacji radiowej będą miały o czym rozmawiać.
dzisiaj oglądałem Top Gear gdzie był gościem i powiedział że często kłamał w czasie wywiadów i kłamał np na temat swojego gejostwa, czyli nie jest gejem. Robił sobie jaja
Tak, Dumbledore był gościem w Top Gear... Na pewno. My tu wszyscy mówimy o postaci książkowej, a nie o aktorze.
No niestety to fakt. Ja jakoś tego nie kupuję. Dumbledore gejem to nieporozumienie. Natomiast zgadzam się z Mari6522 - to się tyczy postaci, nie Gambona.
Rowling powidziała o orientacji Dumbledora aby rzucić nowe światło na jego relację z Grinewaldem - jego dawnym przyjacielem i czarnoksiężnikiem którego sam musiał obalić. Historię tej dzwinej znajomości przedstawiła nam pobieżnie dziennikarka Rita Steecker (nie wiem czy tak pisze się jej nazwisko;) Zapewne zamysłem Rowling było aby przeciętny czytelnik spojrzał inaczej na tą relację. Z drugiej strony nie wiemy nic o uczuciach Grinewalda względem Albusa. Oczywiście dla osób które nie czytały książki ta informacja jest zbędna bo w filmie zupełnie wycieli ten wątek, stąd określenie orientacji dyrektora wydawało się co najmniej zbędne. Ja widzę w tym jakiś sens - chociaż sama mam mieszane uczucia co do tej informacji. Wydaje mi się, że tragicznym było już to, że musiał walczyć ze swoimi najlepszym przyjacielem - to by wystarczyło.
A co do aktora - nie on nie jest gejem. o Albus Dumbledore nim jest. Pan Gambon parę lat temu zostawił żonę dla o wiele młodszej kobiety, z którą zresztą ma dzieci;p Z całą pewnością więc nie można go oskrażać o tego typu zainteresowania;p
o, ku temu prędzej się skłaniam (jeśli chodzi o aktora przynajmniej - za blisko coś z tym Picardem jest)