Nie jestem pewien, czy akurat ten styl pasowałby do Haneke, natomiast bardzo chętnie
widziałbym, gdyby, coś na kształt "Białej Wstążki", Michaelowi Hanekemu udało się
przenieść na ekran któreś z opowiadań śląskiego noblisty.
Z wyrazami szacunku,
Szuan