Moim zdaniem po kilku wywiadów telewizyjnych nie możesz ocenić jakim MJ jest człowiekiem. Widziałaś kiedyś jakiś mecz w jego wykonaniu? Widziałaś jak się zachowywał na boisku? Widziałaś jak przegrywał i wygrywał? Wiedziałaś że zajmuje się działalnością charytatywną? Pewnie nie....

p.s. I LOVE THIS GAME

ja też w sumie nie znam Michaela Jordana osobiście, był z pewnością
najlepszym sportowcem w dziejach, a co do tego że jest jakby to powiedzieć
"nieprzyjemny" to nie mogę stwierdzić bo go osobiście nie znam, nie mniej
jednak czytałam jeden artykuł gdzie wypowiadała się osoba która go spotkała
i był trochę niemiły.
No ale nie można przesądzać sprawy, każdemu czasem odbija, jest opryskliwy,
czy wynosi się ponad innych to uczucia i cechy które w sobie może miec nie
tylko gwiazda wielkiego formatu, w każdym razie w KOSMICZNYM MECZU Jordan
był sympatyczny.

Dokładnie, po jednym artykule nie można wyrabiać sobie zdania o osobie. Polecam obejrzeć kilka wywiadów na Youtube i stwierdzić czy to "zadufany w sobie idiota" :)

pozdrawiam

"(...)nie mniej jednak czytałam jeden artykuł gdzie wypowiadała się osoba która go spotkała
i był trochę niemiły." Wiesz może ta osoba nie lubi Jordana, albo pierwsza powiedziała coś niemiłego lub może zmyślać. Teraz to ludzie chcą z każdego zrobić opryskliwego człowieka...

śmiesza mnie eksperci typu "studiuję psychologię". Widać że nie jesteś w temacie - Jordan nigdy nie był zarozumiały - zawsze go podiwiałem jako gracza i jako zawodnika, nigdy się nie wywyższał, nie był chamski. Najlepiej świadczy o tym ocena na portalu gdzie tematyką są filmy - 9,1 - takiej średniej nie ma nawet nr 1 rankingu aktorów. Tyle w temacie

Powedziałem to koledze, na co on powiedział że to normalne !! i powinien mieć 10/10 !! gdy spytałem czemu ?!! powiedział że on gra precież samego siebie i nie musi wcale grać !!! poprostu jest !!! (co innego gdyby grał jakąś inna personę, ale on jest sobą) daltego nikt nie zagra Miecaela lepiej niż on sam, dlatego jest najlepszy, we wszystkich filmach był sobą, więc to the besciak w byciu sobą !!!

Po twoich błędach ortograficznych stwierdzam jedno- jeśli Polską mają za parę lat rządzić tacy analfabeci jak ty to szkoda życia

Błędy ortograficzne to jedno, a wypowiadanie się o czymś bez obeznania w tym to drugie.

Michael wcale nie był takim typem jaki został przedstawiony przez założyciela tematu.Był to człowiek omijający jakąkolwiek krytykę raczej typ człowieka mniej mówi więcej robi i uparcie dąży do celu samemu stawiając sobie poprzeczki przez całą karierę.Więc udowadniał a nie gadał........

Kuźwa chciało Ci się to wszystko pisać? Chyba nie masz zbyt wielu przyjaciół.

koleś masz takie pojęcie o baskecie jak ja o golfie. po co się wypowiadasz ciołku skoro nie masz o tym żadnego pojecia? jak ja nie trawie takich leszczy... pozdro buraku

nie zgadzam się z tobą bo michael jest i zawsze będzie najleprzy

"bezczelny perfekcjonista" - ktoś kiedyś tak o nim powiedział, pewnie dlatego niektórzy sądzą że jest zadufany w sobie, nie tylko perfekcjonista jak wielu ale do tego bezczelny :-) gdy się patrzał w trybuny na ludzi po udanym rzucie na zasadzie "myśleliście że spudłuje?" fajnie się to oglądało, gasił ich do tego stopnia że potrafili go jednocześnie podziwiać i przeklinać, wywoływał bardzo skrajne emocje u kibiców którzy przychodzili dopingować swoje lokalne drużyny, żadnemu z młodych graczy którzy przyszli po nim to się nie udało