Że nie trzeba się uczyć, nie trzeba się szanować i aby zrobić karierę wystarczy na stadionie cycki pokazać. No i przespać się z kim trzeba, bo nie jedna przed nią i nie jedna po niej pokazała cycki na stadionie, ale tylko z niej zrobili celebrytkę. Po prostu brukowce dostały polecenie żeby w kółko o niej pisać. Ważne żeby nazwiska nie przekręcili.
A prawda jest bardziej trywialna i smutna. Każdy narzeka na nią i jej promotorów, ale gdyby sie nie "klikała" to nawed 100 brukowców by jej nie wylansowało.
Ludzie widząc w tytule "Natalia Siwiec zrobiła... (tu wpisz cokolwiek)" klikają żeby zobaczyć co takiego zrobiła.
A to my możemy z tym zjawiskiem walczyć.
Nie kupować brukowców, nie klikać w pudelki, gwiazdeczki i inne durnoty.
Po prostu powstrzymać rękę i nie kliknąć. Powiedzieć sobie: Mam ważniejsze sprawy i co mnie to obchodzi.
Nie płacić za filmy w których ta pseudogwiazda gra i minusować je na portalach poświęconych filmom.
Tylko co z tego że postawisz ocenę 1, jeśli jutro wejdziesz na pudelek, który pisze o Natalii i jeszcze na tymże pudelku klikniesz jakąś reklamę. Ona na tej pudelkowej reklamie zarobi więcej niż na tym żałosnym filmie.
Bo pudelek widzi, że Natalia się klika i ludzie wchodzą na stronę i oglądają reklamy bo jest Natalia.
To jest samonapędzająca się bańka wstańka.