http://wiadomosci.onet.pl/1875753,12,item.html
O.J napisał książke o tym jak zabił z premedytacją byłą żonę i przypadkowego chłopaka którego zastał u ex.
Nastepnie to opisał i chciał wydać...
A teraz, został skazany na 15 lat za napad i uprowadzenie.
Mam nadzieję że zgnije w pierdlu.
Co za skur..wiel! Az odechcialo mi sie ogladac Płonący Wieżowiec ;/ ale nie ma co sie dziwic-sportowcy sa bezmozgami.. A amerykanski wymiar spraw. to kpina! Lawa przysieglych moze uniewinnic winnego! A winny byl napewno! Zabil ex-zone, a przeciez miala prawo spotykac sie z kim chce.
Oby zgnil w tym wiezieniu, cholerny recydywista