nie znoszę jej i dobrze że nie gra w barwach szczęścia i rzygać mi się chce jak na nią patrzę wszędzie małpa musi grać zakłopotanie jak zagra w Ranczu albo w ojcu Mateuszu to zmienię o niej zdanie
plastyki... stanowczo za dużo. Jak się można tak ponaciągać i poostrzykiwać?! Dramat. Ci ta kobieta ma w głowie, żeby się tak oszpecić...?
Co za baba! Nie dość że gra jak kłoda to jeszcze się nie da na nią patrzeć. A po wywiadzie dla miasta kobiet to już kompletnie nie mam dla niej szacunku! Walnięta baba!