Jest, jest, wiem :D napisałam w czasie przyszłym, bo nie mieliśmy okazji jeszcze obejrzeć z nim żadnego odcinka :)
to chyba jakiś szczęśliwy odcinek, bo przecież Karen też tam grała a później... wiadomo - została towarzyszką ;)
Rzeczywiście! :D Rozumiem, że przy wprowadzaniu kolejnej nowej postaci mamy spodziewać się kogoś z Pompei :P
PS. Tweet Karen sprzed godziny: "CAPALDI! Superb choice. Swear I've seen him in Pompeii..." xD
wszysyc tak bardzo go typowali, że miałam nadzieję na kogoś innego. I w sumie jestem zawiedziona, wolałabym kogoś mniej znanego.
Hmm, ja za gościem nie przepadam, dlatego nie jaram się tym wyborem. Ale fajnie, że jest starszy niż Matt :)
Sądzimy, że moja przygoda z Doktorem się skończyła. A szkoda, bo trwała już 35 lat...
Tego gościa wyjątkowo nie lubię. Ledwo zniosłam jego obecność w Torchwood i w którymś odcinku Dra.
A czy nie warto poczekać i obejrzeć odcinki w których wystąpi? Przecież nie wiesz jak będzie grał akurat Doktora, to takie trochę bezsensu oceniać bez uprzedniego sprawdzenia. A na to właśnie trzeba poczekać.
Nie lubie tego aktora, niezaleznie kogo gra. Jest kiepski, moim zdaniem, zawsze taki sam i histeryczny. Nie odrzucam jego jako Doktora, tylko jego ogolnie. Jego udzial jest dla mnie wskaznikiem, ze tego nie nalezy ogladac. Malo brakowalo, az zrezygnowalabym z trzeciego sezonu Torchwood, bo tam gral. Ale przemoglam sie, bo gral epizod. Tutaj gra glowna role. Wiec sobie daruje.
Oglądasz Doktora Who od 35 lat tak? a argumentujesz swoje wypowiedzi jak dzidzia. Do oglądania nikt cię nie zmusza.
A, to tylko dzieci nie oglądają tego, czego nie lubią? Dorośli się katują niechcianym widokiem do upodlenia? To ja chcę pozostać dzieckiem i oglądać tylko to, co mi się podoba.
Całe szczęście nikt mnie nie zmusza. No chyba, że jakiś idiota uzna, że powinnam, bo to dziecinne nie oglądać.
Eh dorosły lepiej argumentuje (...) .
widziałeś ten odcinek z popejami albo ten na 50 lecie i jak tam też ci przesadzał ?
Ja ci karze rozkazuje obejrzeć 3 odcinki co najmniej .
Też sobie przypomniałeś... Mam w nosie rozkazy, w zasadzie wszystkie.
Po drugie, faktycznie w odcinku na 50lecie się Capaldi nagrał, przez całe pół sekundy było widać jego oczy. Po trzecie, widziałam chyba wszystkie odcinki Doktora i pisząc wszystkie, mam na myśli wszystkie. Łącznie z tym z Capaldim. Nie podobał mi się.
Czy naprawdę trzeba argumentować niechęć do jakiegoś aktora?? Poważnie? To idiotyczne. Nie lubię, to nie lubię i tyle.
Jakim cudem wszystkie skoro zaginęły niektóre ?(....)
Wiesz zazwyczaj trzeba większość rzeczy argumentować, a pro po To brzmi jak byś miał do niego urażę.
z resztą jeśli będzie cienki zastąpią go.
A buntownik ..........(aluzja do tego w nosie :)) czy kryzys wieku średniego :)(rozluźniam atmosfer)
ps. nie przesadzaj były by gorsze wybory.
pps oglądasz Torchwood ? Cy to znaczy ze widziałeś wszystkie(D W) seriale czy tylko ten ?
ppps. Dopiero niedawno się dowiedziałem o tym aktorze(z istnieje) i ze będzie grał doktora. więc nie mogłem wcześniej.
Ale czego ty tak wrzeszczysz? Jakby mnie ratler obszczekiwal. Moze sie wysil na jakies skladne wypowiedzi. Nie ma co sie tak emocjonowac... Dziecko, widzisz, ja cala stara ere Doktora widzialam "na zywo", tzn. wtedy kiedy byly premierami telewizyjnymi. Umknac mi mogly te z lat 60tych i to wielka strata.
No gratuluje, ze dowiedziales sie o Capaldim dopiero ostatnio, faktycznie znalazlam sobie partnera do "dyskusji". Capaldi ma imponujaca historie filmowa. I nie lubie go. Uwazam, ze jest kiepski, mimo ze wielu ludzi sie ze mna nie zgadza, a ja nie mam nic przeciwko, bo szanuje cudze wybory i gusta - tego sie musisz nauczyc. Jezeli ktos go chce go jako Doktora, prosze bardzo. JA nie chce, wiec ogladac nie bede. Koniec i kropka, ratlerku.
Tak, widzialam Torchwood i Sarah Jane, to pierwsze z przyjemnoscia, to drugie sobie odpuscilam po kilku odcinkach, bo to dla dzieci. Nie, nie mam problemu z wiekiem, wiec mozesz to sobie darowac, dla mnie to tylko cyfry. Kryzys wieku sredniego dotyka mezczyzn, a mnie i tak nie stac na Porsche, wiec co to za przyjemnosc z kryzysu. Jeszcze chcesz cos wiedziec?
Dobra spróbuje (ja pisze składowe co nie ?). Mam 18 lat (w skrócie) nie jestem tak smarkiem jak pewnie myślisz.. Możesz poszukać na necie. Bez przesady były pewnie gorsze obczje na doktora. Sanuje decyzje innych ale wiem ze raczej ta twoja jest błędna. Więc chce wpłynąć by chociaż minimalnie ją poprawić :) Ja widziałem tez oba z tego na t zrezygnowałem bo mi się nie nagrywał i nie miałem z kim gadać. A Sary wszystkie (racja trochę dziecinę). Czyli jesteś staruszkiem ? (.... ups(chyba wiem czemu wiek nie ważny)) .
Na pewno ten aktor jeż znany ? Czy obejrzysz świąteczny odcinek ?
ps.
zawsze możesz zakryć oczy by go nie widzieć może to pomorze .
Jakoś tak ambiwalentnie jestem do niego nastawiona. Lubiłam Matta, był takim jakimś powiewem świeżości, Peter może powiewem będzie ale czy świeżości? Albo będzie genialny albo totalnie niedobrany do roli, pożyjemy, zobaczymy :)
Mógłby być po 30-tce. Wiek samego Doktora nie ma przecież wpływu na jego wygląd. :) Ale ja tam go nie skreślam ze względu na wiek. Wydaje się pasować na Doktora.
Zgadzam się, mogli dobrać aktora gdzieś w tym wieku. Ale na filmiku http://www.youtube.com/watch?v=ncTqrsmi7b4 nie wygląda nawet tak źle.
A mnie zawsze zastanawiało, dlaczego River powtarza, że Doctor wygląda tak strasznie młodo. Wybór starszego aktora wydawał się naturalny.
Nie oceniam po okładce :P Ale jestem zadowolona, bo po pierwsze raczej koniec z shpowaniem z każdą nową towarzyszką, po drugie to wieloletni fan a po Davidzie wiemy, że fani w tej roli wypadają rewelacyjnie. Do tego jego brytyjski akcent. Mam nadzieję, ze będzie takim facetem po 50 o to lubi się bawic jest wyluzowany, a z swoimi towarzyszami będzie utrzymywał relacje przyjaciel-przyjaciel, a nie ojciec-dzieci. Ja jestem zadowolona. Chciałam starszego, a 55 lat to przecież nie starość, a taki ukłon w stronę 50lecia samego serialu. Zresztą teraz 50latki mają więcej wigoru i nie są dziadkami jak to było za czasów 1. Poczekamy zobaczymy.
A ktory Doktor nie mial brytyjskiego akcentu? Ogolnie kto, poza kapitanem Jackiem, tam nie mial brytyjskiego akcentu?
Nie o to chodzi, sorry miało być piękny brytyjski akcent:P Ale były pogłoski, ze mogą wziąć kogoś spoza wysp a to byłoby przegięcie. A kpt. Jack to też Brytyjczyk więc jakaś ta forma akcentowa pozostała :D
Tak, wiem, że ludzie uważają, że brytyjski akcent jest piękny, zwłaszcza przy pięknym głosie :) To chyba chodzi o angielski, nie? Bo np. walijski akcent brzmi jakby się kluchów najedli... Dla mnie to abstrakcja, ale rozumiem, bo też na mnie dziwnie patrzyli, kiedy mówiłam, że polski język brzmi jak śpiewanie trochę - przynajmniej dopóki go nie rozumiałam. W połączeniu z treścią już mi trochę zachwyt przeszedł :) Kapitan Jack był z planety zasiedlonej Amerykanami, więc niejako przez to był uważany za Amerykanina. A Barrowman jest amerykanizowanym Szkotem, więc też mu brytyjski akcent odpada - mówi z akcentem silnie amerykańskim, choć czasami zmienia to na szkocki.
Capaldi też jest chyba Szkotem, ale akcent ma londyński...
Towarzyszem powinien być Jeremy Clarkson mówiący akcentem z Cork. :P
Przyzwyczaicie się do tego doktora. Doktora obejrzałem w wakacje, teraz zacząłem 7 sezon. Zatem mam świeże spojrzenie na wszystkich nowych doktorów, zrobiłem też rekonesans po starszych doktorkach, niektórzy aktorzy byli bardzo wiekowi.
Gdy zaczynałem serial, to najlepszym doktorem był Christopher i zastanawiałem się czy będzie mi się chciało oglądac serial z tym drugim, o wyglądzie surykatki. Ale David dał radę i się przyzwyczaiłem, a poprzedni doktor wydał mi się niedopracowany, trochę za szorstki i mało doktorowy. Najbardziej uprzedzony byłem do najbardziej hipstersko wyglądającego Matta, ale po jednym odcinku z nim zmieniłem zdanie i dla mnie jego doktor jest po prostu połączeniem osobowości Chrisa i Davida. 12 doktor zapewne będzie połączeniem cech wszystkich poprzedników, skoro aktor jest fanem serii to raczej da z siebie wszystko by zostać docenionym i zapamiętanym jako jeden z najlepszych odtwórców.
To nie chodzi o wiek. Lubilam wszystkich Doktorow, z wyjatkiem piatego, ale mozliwe, ze po prostu Teegan nigdy nie lubilam. Moim ulubionym byl Eccleston. I tu nie chodzi o zmiane Doktora, bo Smith jest mi calkowicie obojetny. Nie lubie Capaldiego i tyle.
Też miałem uraz do jednego aktora, bo grał skur...syna w jednym serialu. Tym aktorem jest Adam Arkin. Uraz był po "Synach Anarchii". Ale potem obejrzałem "Life" i mi przeszło.
Szczerze to nastawłam się już na kogoś młodszego, więc niezbyt cieszy mnie ten wybór. Ale zobaczymy jak Capaldi sobie poradzi. W końcu jak po raz pierwszy zobaczyłam Matta to też sobie pomyślałam: "Ale dzieciak. Przecież on sobie nie poradzi." A teraz jest moim ulubionym Doktorem ;)
Dokładnie. Dużo osób nie było zadowolonych z Matta bo po Davidzie to było ciężko zaakceptować kogokolwiek. Ja miałam też tak po Chrisie. Ale wystarczył 1 odcinek z Davidem i Mattem kiedy zrozumiałam, ze jest bardzo dobrze. Tu też daję Peterowi dużą szansę.
Cieszę się że starszy od Matta, chociaż na pierwszy rzut oka Capaldi nie wygląda (jak dla mnie) ciekawie. Mimo to, tak naprawdę najistotniejsze jest czym się wykażą scenarzyści, choreografowie itp... jaki będzie pomysł na jego postać (strój, stosunek do świata i towarzyszy, dynamiczność, itp)
Cieszę się, że nie będzie to jakiś młody smarkacz;) Być może uda się dzięki temu uniknąć wymyślania przez fanów jakiś związków między Doktorem a towarzyszkami... Czasem mam tego dość, mimo że dziesiątego z Rose uwielbiałam i trzymałam kciuki. No ale było i minęło, i trzeba otworzyć się na kolejne zmiany. Sam serial jest na tyle dynamiczny, że w tej roli pasowałby mi ktokolwiek różniący się od Matta Smitha (którego w siódmym sezonie naprawdę polubiłam).
Więc trzymam kciuki, że Peter dostanie ciekawy charakter od twórców. I widzę przyszłość w dobrych barwach.
Osobiście spadł mi kamień z serca. Matt Smith i David Tennant byli do tej roli po prostu zbyt młodzi, a ten pierwszy był jeszcze zdziecinniały. Wreszcie powrót do korzeni, jednak chciałbym, aby charakter dwunastej inkarnacji był podobny do pierwszej, ale po tych paru liniach zdaje mi się, że będzie coś w stylu Toma Bakera (może też tak być, czwarty Doktor był genialny). Mam również nadzieję, że Moffat go nie "zabije".
David Tennant był najlepszym doktorem, trochę zwariowany, ale pozytywny.
Matt niestety się nie wpasował, te odcinki z nim to już nie to samo, zobaczymy co to będzie ze starszym doktorem.
Jeśli Tennant był najelpszym Doktorem, to ja jestem Winston Churchill...
Przecie wszyscy wiedzą, że najlepszy był Tom Baker :)
Ahh urwało mi w połowie zdania;p
Ja tam wolę gdy doktor jest w średnim wieku, ale Matt rzeczywiście jeszcze gówniarz.