Dodam jeszcze parę mądrych rzeczy, które mi przyszły do głowy. Taki bonus to będzie:

-Otóż Rubik skończył niby Akademię Muzyczną im. F. Chopina w Warszawie. Cóż... równie dobrze mógłby skończyć studia medyczne-specjalizacja neurochirurg, po czym rozbić sobie namiocik na deptaku, przykładać ludziom ręce do czoła i krzyczeć "precz, diabelski raku, prrreecz!!!" Albo zająć się medycyną alternatywną, przepowiadaniem pogody po bólach w krzyżu, czy profesjonalnym wróżeniem z kocich ekskrementów.

-Rubik gra na ludzkich inklinacjach! Jak to pięknie napisała Janina Katz-Hewetson: na "nieodwzajemnionej miłości do tego, na co nas nie stać", czym nie jesteście - wy, odbiorcy rubika.

-Rubik to taki polski Zimmer, czy Williams - ten sam blichtr i szarlataństwo. Rubik to Kuba Wojewódzki muzyki, to Doda Elektroda klasyki - z równym powodzeniem przyprawia mnie o konwulsje.

Rubik musi odejść.

dosadnie to ująłeś ale masz rację; aż dziwne że jeszcze nie dopadli Cię fani Rubika z ich niezłomnym kontrargumentem: "jesteś zazdrosny!...".
[muzyczny ks. Rydzyk zaczarował armię wielbicielek...]
z muzyką poważną nie ma nic wspólnego, czysty kicz popelina nadęcie, szkoda słów ale niech sobie "komponuje", najlepsze jest to że sam wierzy w swoją "wielkość", gdyby poprzestał na robieniu popu to lepiej by na tym wyszedł.

co do B.Kaczyńskiego- chyba na starość "zmiękł", ale warto zauważyć że nie określił muzyki Rubika w kategoriach dobra-zła, wypowiedź była raczej ogólnikowa, z tego co pamietam...

pozdro

I pomyśleć, że ten "kompozytor" pobiera za swoje "występy" opłaty, jakich by się nie powstydziła np. ww Bjork! (Akurat wiem coś o tym, bo się swego czasu orientowałem w tym i tamtym..) I to jeszcze w... Polsce? Świat, a przynajmniej jego część między Odrą a Bugiem, po prostu zwariował!

No, ale cóż - jesteśmy świadkami tworzenia się polskiej klasyki....... .

Moja propozycja: Rubika sprzedajmy na części, a na tę jego pożal się Boże łaskawy "klasykę" - spuśćmy zasłonę miłosierdzia...

pozdro

Cóż, ja nie dzielę sztuki na wysoką i niską, bo to sztuczne podziały. Archeologowie mogą coś o tym powiedzieć (po tysiącu lat będziemy się zachwycali glinianą michą nie dlatego że król z niej jadał).

Rubik jest solidnie opłacany, bo dobrze się sprzedaje - trudno mieć tu pretensje do samego pana Piotra, to ludzie go promują.
Żeby nie było nieporozumień - ten pan nie stoi u mnie wysoko. Prawdę powiedziawszy słucham go tylko wtedy, gdy ktoś inny nastawi radio w autobusie. Oczywiście wolę Bacha, ale jeśli publiczność woli pana Rubika nie drę szat. To walka z wiatrakami :)

Oczywiście, że biedny mały rubik nie jest niczemu winien - ten człowiek pewno sam za bardzo kmini nie co się wokół niego dzieje - dla niego jest tylko on i jego piękna złota prostownica do włosów, no i "muzyka"... klasiko polo jak to stwierdził tutaj jeden mój forumowy kolega ;-)

Gdyby to rubik był winien, to bym go pozwał do sądu, albo chociaż list z pogróżkami wysłał - ale to WY JESTEŚCIE TEMU WSZYSTKIEMU WINNI! Dlatego piszę posta do Was, na forum publicznym, a nie wysyłam pm do "pana Piotra".

Pan z wami..

Obawiam się jednak, że ci do których twoje posty uderzają w prośby i groźby, raczej nie przejrzą na oczy:)))) a pan Piotr niejedno jeszcze nam oratorium wysmaży. I pewnie na prapremierę przyjdzie prezydent z małżonką:))))

Szkoda twoich łez...

Myślę, że tu potrzeba głosu autorytetu! JP2 ponoć znał się na muzyce i wiedział co dobre - gdyby żył to wystosował bym do niego odpowiednie pisemko z prośbą o publiczne uznanie "twórczości" rubika za niegodną.. ach a gdyby tak żył Pius XII to może dało by radę nawet wynegocjować jakieś "ukrzyżowanko", jak to mawiano na pewnym filmie ;-))

Rafau zgadzam z Tobą ale z 90%. Jak można porównywać Rubika do takiego Zimmera, czy Williamsa??! Bardzo cenię sobię tych kompozytorów, złaszcza Zimmera. Moim zdaniem Zimmer i Williams tworzą piękną muzykę, a Rubik to tylko popowe disco-polo. Ale każdy ma inne zdanie.

Noo gusta gustami, nie dyskutuję, ale chyba wiesz jak to jest z tą naszą polską sceną i jej amerykańskimi protoplastami. W ameryce mamy aguilere, a w polsce dode, w ameryce mamy crowe'a, freemana, pitta, a w polsce zakościelnego, małaszyńskiego etc etc Ogólnie rzecz biorąc - w polsce mamy gwiazdy-miniaturki, wyroby czekoladopodobne, których stosunek do amerykańskich odpowiedników nie tylko w kwestii wielkości, sławy, czy honorariów ale też sznytu, polotu, talentu, charyzmy i w końcu inteligencji wynosi conajmniej 1:20.. w sensie że polacy są jakieś 20 razy słabsi w te klocki..

I oczywiście, że rubik przy takim zimmerze czy williamsie to płoteczka, oczywiście, że obaj panowie tworzą 20 razy lepszą muzykę niż ten spermowłosy pajac - ale chyba nie zaprzeczysz, że jest on swoistym, polskim (czyt. 20 razy gorszym) odpowiednikiem rzeczonych wykonawców.

Nie oszukujmy się: zimmer czy williams robią to samo co rubik, też są zwyczajnymi rzemieślnikami wyrabiającymi swój towar na zlecenie, a jak mówi pewne mądre polskie przysłowie - cechą talentu jest niemożność tworzenia na zamówienie ;-) Mimo wszystko - w przeciwieństwie do tego bałwana z chińską czapą na głowie - ich da się słuchać, ba! czasami to nawet przyjemne (choćby taka muzyka z gladiatora czy gwiezdnych wojen - gdzie tam rubikowi do takich dzieł, to jest przy jego "twórczości" na prawdę WIELKA MUZYKA, zresztą przy nim wszystko jest wielkie, nawet britnej spritnej czy hilary daf)

A zatem summa summarum - williams i zimmer to ten sam typ rzemieślnika co rubik, ale jednocześnie ci dwaj panowie to twórcy muzyki z prawdziwego zdarzenia, ludzie z wielką pasją i talentem - żadne tam groteskowe postaci typu doda smroda vel chcę_ale_nie_mogę... a że kiwają swoich odbiorców jak się da - cóż, przynajmniej czynią to z klasą!

No.. i stąd to porównanie ;-)

czołem..

Tu sie z Tobą zgodzę. Tworzą na zamówienie, taka prawda. Takie porównanie pasuję. Po prostu inaczej zrozumiałam wypowiedź;). Pozdrawiam;)

"Rubik musi odejsc" - popieram ;-)
argumenty rafau tez popieram...powiedział bym, konstruktywne bardzo
dobrze ze sa jeszcze ludzie ktorzy trzeźwo myślą.
heh tak dla ciekawostki widzialem niedawno artykuł w Fakcie gdzie Rubik prezentowany byl w panteonie najwybitniejszych twórców polskich obok Chopina :-) no coż... Mógłby skomponować dla mnie dźwięk otwierającego sie windowsa... bo ten standardowy juz mi sie znudził... ;-)
pzdr

On obok Chopina, Boże....kto tę listę robił...

Rafau, gdyby nalać Ci tyle, ile mądrego powiedziałeś, dwa dni leżałbyś nieprzytomny a kaca leczył jeszcze przez tydzień. Pozdrawiam!

Rafau, nie sposób nie zgodzić się z twoimi wypowiedziami. Ja jednak cenię Zimmera i Wiliamsa. Tworzą muzykę na zamówienie, bo to ich praca. Koniec końców tworzą muzykę filmową, więc nie mogą poprzestać na kilku filmach.
I nie zgodzę się co do jeszcze jednego: Ci panowie mają nawet nie 20 ale 50 razy lepszy poziom od pana R.

Generalnie się zgadzam, oprócz tych fragmentów z Zimmerem i Williamsem i tworzeniem na zamówienie :)

Peace 4 all :)

pozostawię to bez komentarza. A dlaczego? Bo nie warto ci odpowiadać rafau . Nie warto. Bo czy kiedykolwiek słyszałeś np. kompozycję ,,Cuda" pana Piotra? Pewnie nie. Więc nie wypowiadaj się jeżeli się nie znasz. Bo ocenia się tylko to co się zna...

Rafau ma rację i to całkowitą, ale ja z zupełnie innej beczki. Popierdoliło was z tym "panem piotrem"?? Że ta niedojda tak kazała na siebie mówić to wy to musicie robić?? Jaki z niego pan? Po grzbietach takich "panów" to tatarskie wojsko na konie wsiadało. A Tobie Rafau z chęcią postawiłbym dużą flaszkę dobrej gorzały za podsumowanie tej nędzy artystycznej. Pozdrawiam.

Nikogo nie popierdoliło z mówieniem do Rubika "Pan". Ja Was ludzie nie rozumiem. Czepiacie się czegoś co nie jest waszą sprawą. Przyjemność Wam robi takie jeżdżenie po osobie której nie lubicie?
Widzę, że już na żadnym portalu czy forum (poza Rubika) nie można rozmawiać spokojnie na jego temat i o przyjemnych rzeczach. Wszędzie tylko krytyka i czepianie się.

Nie zauważyłem, żeby "wszędzie" jak to ujmujesz Rubika krytykowano. Nie zmienia to jednak faktu, że owa krytyka jest w moim mniemaniu całkowicie uzasadniona.
Słyszałem jego utwory i miałem wczoraj prawdziwą nieprzyjemność posłuchania soundtracku do "Rysia".
Mówiąc delikatnie płyta jest po prostu słaba. Jak zresztą większość jego kompozycji, niestety. Dlatego krytyka jego osoby jest uzasadniona.
Poza tym 2 sprawy:
1. Polska to wolny kraj, więc mam prawo krytykować co tylko mi się podoba.
2. Nie krytykuję Rubika dlatego, że go nie lubię. Nie znam kolesia, więc nie mogę go lubić bądź nie. Widzę i słyszę natomiast, że w swoim fachu jest po prostu cienki, a zachowuje się jakby był super gwiazdą. To mnie w nim wkurza, a nie jego osoba.
Na przyszłość przed dalszą polemiką polecam zapoznanie się z twórczością wspomnianych Zimmera i Williamsa, tudzież Mozarta czy Bacha.
Dla mnie to mistrzowie w swoim fachu, a Rubik w porównaniu do nich jest jak maluch do nowego BMW.

Pozdrawiam.

kocham beatlesów
rubika nie kocham

Jak można mówić do kogoś kto nawet poważnie nie wygląda na "per pan"

Tak się ucieszyłam tym tematem, że aż zaklaskałam:P
Rubik polskim Bachem? lol. Jeszcze czego. Mimo błagań Rubikomaniaków dałam mu 0,01/10000000000000000000000000000000000000:D :D Hłe hłe.... mrok xP. Mam nadzieję, że mnie nikt nie zamorduje :P. Już uzasadniam: W muzyce mocium pana Rubika nie ma życia. Ot co. Płasko, tandetnie, powtarzalnie. Jeżeli ma mnie wzruszyć chóralna pieśń o butach i spódnicach, to już wolę włączyć mszę w TV TRWAM i robić przy tym na drutach. Bardziej się wzruszę.
Do zobaczenia państwu:)

Wystarczy mieć rodziców którzy nauczą Cie kultury i szacunku do obcych ludzi.

Słuchasz Bacha, Mozarta, Chopina a zachowujesz i wyrażasz się jak pospolity cham i prostak.
Popierdo.. spermowłosy... Wspaniałe słownictwo :)
Mówisz o Bachu a z ust leci szambo. I kto tu jest pozerem i snobem ?
Dla takich jak Ty wprowadzili krewetki w McDonaldzie :)

Nie lubisz Rubika - nie słuchaj.
Kim Ty wogóle jesteś żeby oceniać p.Rubika ? (tak, PANA RUBIKA, nie piję z nim wódki, nie wychowaliśmy się na jednym osiedlu, jest PANEM, forma grzecznościowa). Rozumiem że na wsi z której niewątpliwie pochodzisz wszyscy mówią sobie po imieniu ale opanuj się ;)

Piszesz że przez p.Rubika nie chce się sięgać po "prawdziwą" muzykę.
Jesteś socjologiem ? Prowadziłeś jakieś badania ? Szczególnie nad "prawdziwością" muzyki ? Odkryłeś coś takiego jak jedyna obiektywna prawda ?
Co za debilem trzeba być żeby dyskutować nad gustami, upodobaniami ?
Zmartwię Cię ale wiele osób zaczynało słuchać muzyki klasycznej dzięki Rubikowi.

Zarabia na tym kasę, robi dobry show do muzyki, czemu tak bardzo Cię to boli ?
Jesteś po szkole muzycznej i bez sukcesów ? Czy może w pracy niska pensja ? Może nocami nie dajesz rady ?
Wiem że trollowanie na forach jest tańsze niż wizyta u psychologa ale radź sobie ze swoimi problemami gdzie indziej.

A najlepszy był płacz starych dziadów że Rubik ma dostać kupę kasy za kantatę w Krakowie. Pierwsi lament podniosły stare buce których nikt poza absolwentami szkół muzycznych nie słucha. Jacy Oni biedni, robią wspaniała muzykę a ludzie wolą Rubika.

Widzisz.. Nie chodzi o to że ludzie wolą Rubika. Ludzie po prostu nie znoszą nadętych palantów.

Załóżcie sobie zamknięte forum gdzieś w necie, sami róbcie muzykę, sami Jej słuchajcie, sami się nią zachwycajcie, wspomagajcie się finansowo wzajemnie i będzie git.

A ludzie będą słuchali tego co im się po prostu podoba, bo mają do tego święte prawo - prawo do własnego gustu i żaden półgłówek - grafoman z netu tego nie zmieni.

Przy okazji - nie przepadam za naszym prezydentem ale "Kaczor" to możesz mówić na tego serdelka między nogami a nie głowę Państwa w którym żyjesz pajacu.

Po angielsku ludzi takich jak Ty określa się "attention who**".
Niestety nikt z normalnym, szczęśliwym życiem nie szuka uwagi i poklasku na necie i to w tak kretyński sposób.

Podsumowując - ogranicz neta i zajmij się swoim życiem, może nie będziesz musiał wypłakiwać swoich żali publicznie.
Rozumiem że to może boleć być nikim a uważać się za kogoś wyjątkowego ale czy naprawdę normalni ludzie muszą co chwila natykać się na takich palantów wbrew swojej woli ? :/

a ty wypominasz komuś brak kultury, a sam obrazasz ludzi których wcale nie znasz... co za hipokryzja...

Skoro rozmówca nie potrafi się wspiąć na pewien poziom a chcę się z nim porozumieć to niestety.
Wchodzisz między wrony...

"A najlepszy był płacz starych dziadów że Rubik ma dostać kupę kasy za kantatę w Krakowie. Pierwsi lament podniosły stare buce których nikt poza absolwentami szkół muzycznych nie słucha. Jacy Oni biedni, robią wspaniała muzykę a ludzie wolą Rubika.

Widzisz.. Nie chodzi o to że ludzie wolą Rubika. Ludzie po prostu nie znoszą nadętych palantów. "


o tym pisałam. a kim Ty jesteś, żeby kwestionować starych dziadów?