Nie robi najczęsciej akcji pod publikę(choć to też umie), przede wszystkim jest genialnym strzelcem i obrońcą.
no obrońcą jest trochę słabszym, ale strzelcem rzeczywiście wybitnym, chć ostatnio miewa wahania formy.
Oszałamiające jest jak on się szybko składa do rzutu, chyba najszybciej w całej lidze, obrońca da mu 20cm i już jest po akcji, niebywałe.
fakt jest mega-szybki jego ''jumpshot'' to po prostu bajka. Taki klasyczny ''silent killer''. Faktycznie ostatnio spadają mu trochę statystyki, ale chyba głównie dlatego że punkty muszą rozkładać sie na wielką trójkę Pierce-Garnett-Allen.
Jest z mojego ulubionego pokolenia NBA - Allen, Allen Iverson, Shaq, Grant Hill tych gości uwielbiam.
Wielki koszykarz,tak jak mówicie Panowie, ale aktor z niego żaden niestety. He Got Game to film niezły ale Ray tam chwilami aż zabawny w momentach w których powinien być dramatyczny. Pozdrawiam fanów NBA!:)
Moim skromnym zdaniem w "He Got Game" spisał sie świetnie.Po obejżeniu stwierdziłem- nawet niezły aktor,nie wiedziałem jeszcze wtedy,że to gracz NBA, anie żaden aktor.Także,według mnie daje rade w aktorstwie.
Widzę, że kolega to NBA tylko z YouTube zna. Najlepszym obrońcą ligi nie jest, ale poziom trzyma. O Bostonie zwykło się mawiać, że "atak sprzedaje bilety, a obrona wygrywa mecze". Jak pewnie Ci wiadomo w 2008 roku zdobyli mistrzostwo, a w mistrzowskiej ekipie bronić musi umieć każdy. Zwłaszcza jeśli chodzi o "starting 5". ;)
Przyznaję, tamta opinia była na wyrost. Jest przeciętnym obrońcą, ale ma jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy rzut w NBA. Uważam tylko, że na pewno nie jest "najlepszy w NBA", czy też "genialnym obrońcą".