Był moim team leaderem - mega w porządku kolo, do tej pory się kolegujemy.
No i co mi powiedział? Oczywiście, że Rocco jest we Włoszech idolem i bożyszczem, i każdy go uwielbia i podziwia :D
W sumie to się nie dziwię - Siffredi to geniusz miłości!