Chciałam podzielić się z wami moją osobistą frustracją dotyczącą wspomnianej w tytule aktorki. Ten przydługi wstęp tyczy się krótkiego komentarza, ta aktorka to kawał drewna. Jest nijaka, aż do bólu. Przyznaję, że jest śliczna, ale nadaje się wyłącznie do modelingu (okej, jest też mistrzem poker facea, więc w hazardzie też by się sprawdziła). Nie czaję w żaden sposób, skąd jej wpada tyle ofert produkcji. Mam wrażenie, że non-stop pojawia się a to w filmach, a to dramach. Co o tym sądzicie? Czy ktoś widział film/dramę, w której ona GRAŁA, a nie po prostu była?