Kurde, byłem pewien, że Omar gra Omara, a tu zmyła! Dobry aktor ze Spirosa. szkoda, że się bardziej nie wybił w kinie światowym, zwłaszcza po takiej roli jak w "Klejnocie..."
Fakt, na początku filmu również miałem taką myśl,ale coś mi nie grało, więc po dokładnym przyjrzeniu się doszedłem do wniosku, że to jednak nie on.