Oglądałem Recoil. Początek nawet w miarę, ale im dalej, tym gorzej. Przewidywalny, przeciętny, nudny. Słabe walki, kiepskie strzelaniny, drewniana gra aktorska. Ogólnie, to nawet fanom gatunku odradzam.
Napiszę tak: aktorsko (przeciętniak) Dwayne Johnson jest przy nim jak Al Pacino przy Mietku spod budki z piwem, ale fani kina "akcji" klasy B, a raczej C mogą spokojnie kilka tytułów z tym panem obejrzeć. Generalnie Austin przypomina mi trochę Seagala - prawie wszystkie filmy na jedno kopyto - samotny twardziel, który rozwala wszystko i wszystkich.
rozumiem, ale to nie zmienia faktu że filmy z Seagalem są bardzo nudne i podobne do siebie, a Seagal w każdym z nich wygląda tak samo i rozpierdala wszystkich tak samo. Jedyny film z nim jaki mi sie spodobał to Nico. Pozatym może Maczeta był dobry ale to już film dla ludzi ze specyficznym poczuciem humoru, a obejrzałem go wgl ze względu na Trejo i DeNiro
Potępiony fakt dobry film o dziwo dobra rola, ale we wspaniałych Niezniszczalnych już widać że to drewno a nie aktor.
nie dzięki już sobie wyrobiłem zdanie na jego temat, jak widzę go, Lundgrena lub Seagala w roli głównej to film omijam szerokim łukiem, szczególnie jeśli chodzi o Lundgrena, który jest największym beztalenciem w historii kina