w końcu to bajeczki dla naiwniaków frajerów udawane walki.Jak widzę następca Hulka Hogana jest mimo wszystko bardzo kiepski i mu nie dorównuje ten jest wyjątkowo sztuczny!!
walki w filmach i wwe ma całkiem dobre i niezle wyglada,a filmy z nim niektóre sa całkiem dobra rozrywka,niema co narzekac,do komedi steve sie nie nadaje choc w 2013 zagra ze sandlerem w 2 czesci duzych dzieci,a jego zywioł to akcja.
Kiedy czytam opinie takich "ekspertów" jak ty lions to chce mi się wymiotować. Po tym jak składasz zdania wnioskuję, że jeśli w ogóle przeczytasz mój komentarz to odbije się on od ciebie, no ale zawsze jest jakaś iskierka nadziei. Wresting, chłopczyku, jest reżyserowany, wynik i sposób zakończenia walki jest zatem znany. Właściwie to ty w ogóle wiesz, co znaczy termin "udawany"? Myślisz że zapaśnicy walcząc na ringu zatrzymują pięść dwa-trzy centymetry przed twarzą przeciwnika? Myślisz że nie przyjmują uderzenia krzesłem w plecy? Cóż, w takim razie jesteś zajebiście ograniczony i powinieneś się zamknąć, gdy nie masz o czymś pojęcia.
Wrestling to nie to samo co wasze ememej, to jest rozrywka, która ma zapewniać emocje. No, mi przynajmniej zapewnia, bo jednak wolę patrzeć jak zapaśnik skacze na drugiego wykonując salto, zamiast oglądać jak dwóch facetów tarza się po macie i próbuje jak najszybciej wygrać. I naprawdę gówno mnie obchodzi to, że jest to wyreżyserowane, skoro i tak, i tak nie znam wyniku walki.
Swoją drogą to Steve Austin w porównaniu do Hulka Hogana jest zarówno lepszym wrestlerem, aktorem jak i ikoną.
Wiem, że to troll ale nie mogłem się powstrzymać przed napisaniem tego :D
Stevie Austin to Stevie Austin. W każdym filmie gra samego siebie. Jak Stven Seagal. To aktor kina akcji i nie należy od niego wymagać żeby wcielał się w role Otella tudzież Hamleta.
Austin jest dobrym aktorem, może nie jest Marlonem Brando ale umie grać. Na tle innych aktorów kina akcji Seagala np. wypada całkiem dobrze.
Zagraj lepiej niż on, a później krytykuj ok ? Poza tym skoro tak Cie denerwuje to czemu oglądasz z nim filmy ?