Tadeusz Różewicz

7,3
85 ocen scenariuszy
powrót do forum osoby Tadeusz Różewicz

Któż tak jak on potrafi wgnieść w ziemię swoimi wierszami... Obok licznych poetów z okresu wojny i okupacji drugim wielbionym przeze mnie jest K. K. Baczyński, który zachwyca głęboką metaforyką i lirycznością swoich dzieł. Pan Tadeusz swoimi bije po twarzy. Nie znam drugiego poety, który by mną tak wstrząsał..

"Zamurowani żywcem umierali
czarne muchy składały jaja
w mięsie ludzkim.
Z dnia na dzień
ulice brukowali
obrzękłymi głowami.
Ojciec Aron
miał brodę z pleśni i mchu
a głowę z białego światła
które gasło drżąc
nim skonał jadł z dłoni
więdnącymi wargami
i otwierał turkusowe oczy.
W małej izbie
puchły ciała.
Salcia sprzedawała jabłka
srebrne pachnące sadem
u wylotu bramy
która była z błękitu.
Między bełkotem
i rudą plwociną
między liszajem ściany
i trupem przechodnia
z okrutnym okiem
między kamieniem
i wyciem obłąkanej
stała Salcia w czerwonej sukni
barwy nasiąkały jadami
i jabłko gniło w dłoniach
śniadych. Z zapachu
wykręcał się biały czerw.
Jabłka więdły jabłka gniły
umierała matka.
Nikt już jabłek do getta nie nosił.
Nikt już jabłek w getcie nie kupował.
Z dnia na dzień
ciała spadały w dół."

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones