Tito Larriva

6,9
676 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Tito Larriva

zespół tito i tarantula wymiata

ZelgO

a pewnie!

super kawalki w From Dusk Till Dawn

ZelgO

Rewelacyjna muzyka, dołączam się do zachwytów. A lada dzień przyjadą do nas zagrać aż cztery koncerty (10.06. Poznań, 12.06. Kraków, 13.06. Wrocław, 14.06. Warszawa). Pozdrawiam!

__Karolina__

Bylem wczoraj na koncercie w Rotundzie (Krakow). Zwealili mnie z nog. Co prawda trzeba bylo troche na nich czekac, bo zaczeli 40min po czasie i jak to bywa u nas naglosnienie troche sie pierniczylo, ale nie zaluje zadnej zlotowki. Kontakt z publicznoscia na poczatku byl raczej sredni ale po pol godzinie kiedy sie rozkrecili chyba bawili sie tak dobrze jak my. Sala byla do polowy pelna i mozna bylo stac gdzie sie chce. Kazdy mogl sobie stanac metr od sceny. Podczas "After Dark", osobiscie uscisnalem reke z gitarzysta gdyz zespol zaprosil ludzi na scene i kto chcial mogl sobie wyjsc i pobawic sie razem z nimi. Zagrali nawet "La bambe":D Koncert trwal nieco ponad 1,5h i zagrali glownie kawalki z nowej plyty, plus kilka starszych jak Back to the house, Crime&Shame, After Dark, Angry Cockroaches... Po koncercie chwila cierpliwosci sie oplacila bo zespol (oprocz drugiego gitarzysty) wyszedl kolo baru podpisywac plyty i robic zdjecia. Bardzo pozytywni goscie:) Tylko kolezanke od basu ktos powinien kopnac w dupe bo mine miala jak grala jakby jej kazali. Co jak co 80zl za 1,5h czystego, rockowego grania, podpis na plycie, krotka gadke i zdjecie z Tito to chyba nie tak wiele. To sa wlasnie uroki kameralnych koncertow i oby wiecej takich!

Rafcyk

Bardzo podobnie było na koncercie w Poznaniu, tzn. pod względem muzycznym (łącznie z "La bambą";), okołomuzycznym (zaproszenie na scenę) i kameralnego klimatu, który uczynił ten koncert jeszcze bardziej niesamowitym. Nieziemskie blues rockowe granie na najwyższym poziomie, 90 minut absolutnej miazgi!! Świetny koncert, nie omieszkam wybrać się ponownie, gdy tylko do nas wrócą (oby jak najszybciej!).

__Karolina__

Nie wiem nie wiem. Zainteresowanie tym zespolem jest srednie. W krk wyobraz sobie, ze tylko ja i jeden koles byl do podpisu plyty. Na ok 200 osob, ktore byly w budynku czesc siedziala w halu i pila piwo, wiekszosc na sali a po koncercie moze ze 30-40 osob bylo po autografy. Spodziewalem sie kolejek, ale bylo luzno. Posluchalbym ich jeszcze raz, ale z lepszym naglosnieniem. Kurwa za przeproszeniem co jest w polsce z tymi naglosnieniowcami. Wyzej sraja niz dupe maja a jak przyjdzie co do czego to sie co chwile glosniki z sali wylaczaly i slychac bylo odsluchy ze sceny a solowek i wokalu w ogole.

Rafcyk

Fakt, zainteresowanie średnie, a nawet duuuużo poniżej średniej, patrząc na "zagęszczenie" sali (mogę się mylić, ale w Poznaniu nie było chyba nawet tych dwustu osób; poza tym miałam wrażenie, że część z nich znalazła się tam przez przypadek) i (nie)znajomość T&T chociażby wśród znajomych. A szkoda, bo to kawał porządnej muzyki jest. Niestety nie wiem, co działo się u nas po koncercie, bo musiałam wyjść zaraz po jego zakończeniu, ale jeśli wyszli "do ludzi", to podejrzewam, że też dużego tłumu do nich nie było. Tak czy inaczej, koncert rewelacyjny. I miło, że można (w końcu) podzielić się z kimś wrażeniami bez zdziwienia "a co to za grupa?".

__Karolina__

Hehe. Mi tez milo. Moze z tymi 200 osobami przesadzilem troszke, ale nie sprzedali nawet calosci biletow w dniu koncertu. Podejrzewam, ze jesli sie uzbierala grupka fanow to wyszli na pewno. Wszystko dzieki tej dziewczynie, ktora na pewno sie gdzies bawila na sali a potem wyszla na scene zaspiewac z nimi jeden kawalek, ktory wspoltworzyla. A ja tak sobie stalem kolo niej na sali i mysle: "Zagadac czy nie":D To ona ich zawolala. Pozdr.

__Karolina__

Ja byłam na koncercie we Wrocławiu i rowniez jestem nimi zachwycona:)))
Koncert byl w niezbyt wielkim klubie muzycznym pod jakze adekwtna nazwa 'Od zmierzchu do świtu' :) wiec bylo dość tłoczno, ludziska sie przepychali pod scene, śpiewali, wołali 'Gracias' itp. :) Rowniez podczas 'After Dark' Tito zaprosil ludzi na scene. Po koncercie ludziska kupowali plyty, robili sobie foty i zbierali autografy, rozmawiali z czlonkami zespolu, ktorzy nie mieli przed tym zadnych oporow i byli bardzo mili-kazdy z osobna :) Atmosfera byla przednia!

Probuje zaladowac filmik na youtube z tego wydazenia, na razie srednio mi idzie-pozostalo jeszcze 18h i modle sie by komp mi sie nie wylaczyl sam-bo on tak lubi,ale moze mi sie uda, jakby co to szukajcie wkrotce video pt Tito & Tarantula - After Dark live in Wroclaw

Paffy

Czekamy z niecierpliwoscia. Jak sie zaladuje koniecznie daj znac.

Rafcyk

http://www.youtube.com/watch?v=sOPY6_yCpzw prosze:)

Paffy

Tez bylem we Wro na koncercie.Bardzo miło wspominam.Porządnie rockowy koncert.

Disco_Destroyer

Ja mam bardzo podobne wspomnienia;) Osobiście najdłużej rozmawiałam z gitarzystą, ale cały zespół zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Tak otwartych artystów jest naprawdę niewielu!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones