Nie ma się co oszukiwać - "Dla Ciebie i Ognia" nie jest aż tak udany
Żadna kariera się nie urywa, po prostu obecnie kręci z kolegami spoty reklamowe. Wytwórnia Filmów Kalina ma się dobrze, ale trzeba być troszkę ogarniętym, żeby się tego dowiedzieć. Zresztą niejedną reklamę ich autorstwa widziałeś w telewizji. :)
Wiesz, ja dowiadywać się niczego nie muszę, bo zwyczajnie nie interesuje mnie jego praca reżyserska. Natomiast to, że w świecie filmu nie zaistniał, mówi samo za siebie.
Zaistniał w świecie filmu: reklamowego. Po prostu Tomek, jako dorosły człowiek z żoną i dziećmi, musi zarobić pieniądze, przynieść papu do domu i zapłacić rachunki. I akurat w jego przypadku branża reklamowa okazała się najlepszą opcją. Fajnie, że w ogóle ma możliwość kręcić filmy (nawet reklamowe) i zarabiać na tym pieniądze, bo większość niezależnych twórców tak nie ma. Widocznie wystarcza mu to do szczęścia.
No i super. A Filmweb pozostaje portalem zajmującym się kinem i telewizją, nie reklamami, i między innymi z tego powodu zwracam uwagę na: a) średni poziom "Dla Ciebie i Ognia"; b) nieudaną karierę Tomasza Zasady jako reżysera filmowego.
Ocenianie artysty wyłącznie po informacjach, które znajdują się na Filmwebie jest, jak ocenianie polskich gór jako całości po zdjęciach kolegi z wakacji w Zakopanem.
Gdyby kiedykolwiek interesowała kogoś obecna twórczość Tomasza Zasady i jego kolegów, zapraszam do odwiedzenia ich strony. Może przypadkiem ktoś z was załapie się kiedyś do jednej z ich reklam. Mi się udało i trafiłem do telewizji. ;)
http://wfkalina.pl/