Tracey Ullman i jej niesamowity wręcz talent komediowy i parodystyczny zawsze rozkładają mnie na łopatki;D Uwielbiam ją w szczególności za "Tracey bierze na tapetę...", ale w "State of the Union" jest równie świetna (a to jak sparodiowała w tym miniserialu Renée Zellweger jest po prostu mistrzostwem świata;D!!!!!!!) Szkoda tylko, że u nas ta świetna aktorka jest tak mało popularna... Szkoda też, że rzadko można zobaczyć ją w filmie w roli pierwszoplanowej...