Hejtują Vanille, ale sami sluchaja Eazy-E, ktory byl alfonsem z majkiem i umarl na AIDS, a moze wolicie 50 centa? ktory jest pozerem, jego rap to "poliz mi lizaka" oraz zmienil troche swoje zycie, w filmach jego zycie to tylko bieda, przemoc, narkotyki (jak u 90% czarnych raperow) ale polowa w filmach o jego biografii to klamstwo. Snoop Dog, sprzedal swoja ksywe i zostal Snoop Lionem, Dr Dre z Eminemem leca non stop w radiu:)
Szkoda że Vanilli udało się zrobić jeden HIT taki globalny o którym słyszał każdy i dzięki niemu stał się sławny. W sumie to głównie namieszała jedna wytwórnia z która pdpisał kontrakt, z jednej strony stał się sławny, z drugiej mocno ubarwili jego biografię.