Pamiętam z czasów swojego dzieciństwa, że Jego nazwisko często pojawiało się na ustach wielbicieli kina i tv, należał do znanych aktorów. Teraz trochę zapomniany, a szkoda, że już rzadziej pokazuje się na naszych ekranach. Niestety takie są prawa rynku i prawa w ogóle...Starsi ustępują młodszym. Ciekawe czy Ci co rozpoznają Pana Wojciecha wiedzą, że należał do tzw amantów polskiego kina, wiele ówczesnych nastolatek podkochiwało się w nim, to był rzeczywiście przystojny facet. Ja Go cenię również za niezaprzeczalny talent aktorski i klasę, mam wrażenie, że nie tylko na ekranie, ale również prywatnie. Takie przynajmniej odnosiłam wrażenie, z przyjemnością wracam za pośrednictwem np "Kobry", hitu kryminalnego tamtych lat, w którym Pan Wojciech brał z powodzeniem udział, do czasów kiedy przestępcy nie rodzili się tak jak dziś na przysłowiowym kamieniu, ale byli jak najbardziej fikcyjni i do tego uroczy. Czasami z chęcią zamieniłabym swój obecny kolor z pilotem na dawny czarno-biały odbiornik tv, obsługiwany ręcznie.