Czasam odkrywam ciekawe seriale krecone w czasach glebokiego PRLu, ktore sa z roznych powodow ciekawe. Najczesciejk najlepsze jest to co nakrecono troche przypadkiem odwzorowujac owczesna rzeczywistosc. B. udanym serialem byl np. SOS czy Doktor Ewa lub Uklad krazenia.
Niestety Luk teczy w porownaniu z nimi to slabizna. Przede wszystkim zawodzi toporny scenariusz i slaba realizacja. Film trudno obejrzec bez ziewania, choc to niby serial sensacyjno-przygodowy. Nie daja tez rady aktorzy, choc tutaj mozna sie lekko usmiechnac widzac skaczacego po gorach, niczym kozica gorska z lekka jednak nadwaga, Stanislawa Mikulskiego, ubranego a obowiazkowe biale, welniane skarpety i bialy sweter.
Film wylacznie dla zatwardzialych fanow Tatr a takze talentu aktorskiego odtworcy rol serialowych niezwykle wowczas popularnych Klosa i Pana Samochodzika.