Ale pocisnełaś :) Ale dzięki, już wiem że nie ma sensu się w to zagłębiać.

A ile odcinków obejrzałaś? Ja dwa i pierwszy faktycznie nie zrobił zbyt dobrego wrażenia, tzn tak między 5/10 a 6/10, ale po obejrzeniu drugiego stwierdzam, że rozkręca się i daję mu szansę.

No właśnie jestem po obejrzeniu pierwszego odcinka i szczerze mówiąc to nie zachęcił mnie do dalszego oglądania. Jakieś to wszystko takie sztuczne, drewniane, sztampowe i mało wciągające. Ale też nie czytałem książki, choć kilka Bond zaliczyłem i nawet się dobrze czytało. Ale ok, przekonałeś mnie i też dam szansę drugiemu odcinkowi...

ja obejrzałam chyba 5 i nadal słaby...

Dzięki claire1978 za trafną ocenę. Jestem po pierwszym odcinku - strasznie słabe. Boczarska gra źle jak na swoje możliwości, bardzo ,ale to bardzo kiepska charakteryzacja w pierwszej scenie, a za użycie czerwonej farbki czy co to było, mającej imitować krew powinno skierować się całą grupę charakteryzatorów z powrotem do szkoły, bo zrobienie czegoś takiego to obraza dla zawodu. Wybuchy są tylko tak dla wybuchów bardziej, bo w amerykańskim serialu były to też zrobimy- będzie fajnie i będą palący się ludzie i pani która wrzeszczy jakby zobaczyła pindolka z "Seksmisji"...jedyna aktorka, która mnie przekonała jak na razie, to Konieczna. Aha i nachalne reklamy wycięte jak z serialu "Klan" , kadry nie zachwycają, kartony rzeczywiście porzucone przez Hankę i to wszystko w jednym odcinku. Pokazuje to, że nie wystarczy wziąć dobrych aktorów - trzeba jeszcze mieć dobry scenariusz, reżysera, operatora i charakteryzację, żeby można było zrobić coś na poziomie. Bo zrobienie serialu kryminalnego lepszego niż Dlaczego ja? nie jest niestety sukcesem samym w sobie. Przebrnę to i jeśli nie będzie lepiej to dalej będę siać defetyzm.

Dzieki za swietna recenzje

Skąd wiesz, że "świetna", jak nie znasz serialu ?...

To jest recenzja po I odcinku, czy po całości? Bo tutaj na forum są "miażdżące" opinie i takich, którzy w ogóle żadnego odcinka nie obejrzeli...

Obejrzałam wszystkie odcinki tego gniota, ale rozumiem, że trzeba bronić miernoty bo taka praca. Swoją drogą, to serial ma coraz więcej złych opinii a coraz wyższą ocenę. Świstaki siedzą i klikają w ramach dbania o dobre imię stacji. Robota głupiego niestety z g....a bicza nie ukręcisz.

Ale kto czego broni, jaka praca i jakie świstaki, bo nie jarzę?

Nie zaglebiaj się, nie ma sensu bo takie z nich wyrocznię jak z koziej d... trąbka. Nie od dziś wiadomo że w większości tu zalogowani to wielcy krytycy filmowi którzy posiadali wszystkie rozumy...

W każdym razie na proste pytanie odpowiedzieć nie potrafią.
Jazgoczą na ten serial, tymczasem póki co, lepiej się go ogląda, niż czytało się książkę - bo Bonda z powieści na powieść mnoży postaci ponad potrzebę i niemiłosiernie szatkuje wątki.

Zgadzam się ze wszystkim. Dodałabym jeszcze mnóstwo wpadek i niedorzeczności, typu : Sasza idzie korytarzem, zaczepia ją Drugi, następuje wymiana zdań, po czym Sasza idzie w stronę z której przyszła.

Zgadzam się w większości z twoją recenzją na delikatną obronę dodam tylko, że książka niestety też nie jest arcydziełem, myślę, że najsłabsza z całej serii.

Z całego serialu najbardziej zapamiętałem Zofię Witecką - prezydent Łodzi :) Doskonale zagrana rola :D