Obie linie fabularne mają niecą inną kolorystykę - rok 1983 jest pokazywany w cieplejszych barwach, a 2003 w zimniejszych. Taki zabieg techniczny, mający ułatwić widzom rozróżnienie serialowej przeszłości i teraźniejszości.

W serialu Partia zatrudniała Wietnamczyków do pracy w dziale kontroli - pewnie byli tańsi i podlegali Wujkowi, który był dogadany z władzą. Azjata w roli hakera też raził mnie na początku, ale uzasadnili to fabularnie, więc przestało mi to przeszkadzać.

Może polskie samochody były unowocześnianie, ale powoli, bo pieniądze szły głównie w nowsze technologie?
Samochód Karoliny był nowoczesny, może używano go głównie w dużych miastach i próba ściągnięcia części zajęłaby więcej niż samodzielna podróż?

Na reszcie się nie znam. ;)

Kolorystyka to jedno, a o tych co ukradli Słońce to 2.

Tańsi? Chyba nie wiesz jak tania była praca w PRL :) Obsługa skanera/OCR to nie jest praca dla orłów.

Mówisz, że kasa poszła w Traszkę i telefony, a na auta nic nie zostało. Nowoczesny? Po 100m w teranie "zgubił" tłok :)

Chyba Netflix marzył o Człowieku z Wysokiego Zamku, ale "coś" nie wyszło :)

Kserokopiarka do jedno, ale oni przesłuchiwali też rozmowy obywateli, a tutaj byli potrzebni ludzie dyskretni, więc zdecydowano się na przedstawicieli mniejszości, żyjących we własnej dzielnicy.

Mechanik powiedział, że to nie była wina Kajetana, więc samochód musiał mieć już jakąś usterkę wcześniej, tylko Karolina ją zbagatelizowała.
Nie mówię, że na motoryzację nic nie zostało, ale mogli po prostu produkować cały czas Fiaty i Nysy i trochę je unowocześniać. Tworzenie nowych modeli nie musiało być priorytetem.

"Człowieka z Wysokiego Zamku" nie widziałem.

ow azjata to zapewne Wietnamczyk, a nie Chinczyk i nie ma w
tym nic razacego- w latach 70-tych Polska przyjela duze grupy wietnamskich uchodzcow wojennych, wielu studiowalo w Polsce i zyje tu do dzisiaj. na pocz. 1. odcinka jest rowniez znaczaca wzmianka o przyjezdzie wietnamskiego prezydenta do Warszawy na spotkanie.

Scenariusz zostal napisawny po angielsku przez amerykanskiego zyda i potem przetlumaczony (zapewne przez jakas studentke) na polski.

Samochód Karoliny to syrena sport (jeżdżą tez syrenki z amz kutno - dość nowoczesne) jej auto to dwusuwowy często psujący się model do wożenia tylka po mieście. Trochę słabe ze jeżdżą duże fiaty w 2003 obok espero i polonezów plusów - mogli se darować ale pewnie takie tylko mieli dostępne do scenografii - i tak jaki fan motoryzacji czuje się względnie zadowolony. Sadze ze dostawczaki - żuki i nyski produkowalibyśmy dalej. Żuka w naszej prawdziwej historii przestaliśmy w 1997 ;)

w pierwszym odcinku- rok 1983 czytają Pottera wydanego w 1997 :))

Akcja właściwa dzieje się w 2003, wydarzenia z 1983 to retrospekcje.

Ale tam wyraźnie jest ciągłość zdarzeń z1983 gdzie pyta kolegę czytającego Pottera o "profil" a potem idzie do biura sb pytać o ten sam profil i ma legitymację milicji -to chyba jednak coś nie halo?

W 2003 cały czas działa milicja i SB. To jest historia alternatywna.

Jeżeli to jest film -co by było gdyby?-to jest to za mało naświetlone przez co ( z tego co widzę nie tylko ja) widz skupia się na wyłapaniu niezgodności zamiast na akcji. A jeżeli jest tak alternatywnie to dlaczego w ciekawostkach sam filmweb podaje niezgodność datową zawieszenia zegara na PKiN -przecież wg tej koncepcji powinno być ok

To jest produkcja, w której wiele rzeczy nie jest powiedziane wprost, trzeba się ich domyślać.
Wpadki zdarzają się wszędzie, nawet w filmach Stanleya Kubricka.

A z zegarem chodzi o to, że zawieszono go na PKiN dopiero w 2000, a w serialu zamachy nastąpiły w 1983.

>Jak można od kogoś pożyczyć na chwilę "komunikator"? W sensie albo jest przypisany do SIM i tylko idiota da komuś coś przypisane do niego, albo ma login i hasło = ktoś musi się logować = jest identyfikowany. Co mają fake konta na o2? :)

W tej scenie widać, że Karolina otrzymuje wiadomość od Kingi, czyli właścicielki Traszki. Sam pożyczałem parę razy ludziom telefon, więc nie widzę w tym nic dziwnego.

>18 milionów ludzi ma komunikatory, a bachory śmigają po trzepakach, zamiast grać na kompie/telefonie. Co za logika? Trzeba się zdecydować - albo technologia jest powszechna, albo nie.

Chyba chcieli pokazać, że w nowym ustroju Śląsk to Polska C - zbyt biedna, żeby młodzież miała nowoczesne urządzenia.

>Jak działa przemysł tekstylny? Bo ubrania mają ok? Rozumiem, że tylko przemysł motoryzacyjny się nie udał i pogoda tak?

No akurat moda rozwija się w każdych czasach. :)

>To taki sam poziom jak Pokot, gdzie na końcu hakier włamuje się i gasi światło. Także te w samochodach i latarkach :) Technologia trudna być dzisiaj.

Ta scena była chyba interpretowana jako pokazująca punkt widzenia Janiny, a nie prawdziwe zdarzenie. Ostatnia sekwencja też ma być tylko metaforą.

Myślę, że wszystko da się usprawiedliwić "wizją artysty" i "historią alternatywną". Dla mnie ten serial wygląda jak Władca Pierścieni, gdzie Frodo do Rivendell śmiga na quadzie, a Gandalf lata odrzutowcem.

odnosząc się do punktu 1 Twojej listy za współczesny przykład mogę podać Indie- duży kraj, posiadający broń atomową, stale się rozwijający, a jednak dzieci do szkoły jeżdżą pociągami (te, których rodziców na to stać) upchane jak śledzie. Mam na myśl to, że akurat tego typu sytuacja nie jest kompletnie odrealniona.

indie to 3cia gospodarka swiata i produkuja takie samochody jak np. Jaguar albo Land Rover. Co jak co ale wierchuszka i oficerowie aparatu terroru by sie wozili najlepszymi pojazdami na swiecie. Albo kraj jest komunistyczny i jest wszedzie bieda syf jak PRL/Korea Polnocna albo sie otwiera i bogaci a jak sie bogaci to we wszsytkich dziedzinahc jest dostep. Nie ma bogacenia sie i rozwoju wrecz kosmicnzym tylko w wybranych dziedzinach no ale tworcy sa za bardoz zajeci wklejaniem zydwoskich symboli na ich facebookach niz na obserwacji swiata.

Uważasz, że twórcy filmowi mająsię skupiać na szczegółach monitorów LCD i dopieszczać jakieś technologiczne nowinki dla takich "uważnych" widzów jak ty, którzy nie potrafią dostrzec oczywistego zabiegu gry światłem? 1983 barwy jaśniejsze niż w roku 2003.

Szczegóły budują świat. Nie wystarczy powiedzieć "to jest alternatywna rzeczywistość". Oglądasz sobie The Haunting of Hill House i jesteś świadom zasad świata jaki tam jest przedstawiony. Co powiesz gdy nagle po domu zaczyna chodzić Terminator :)

Zboczenie zawodowe, zawsze mnie dziwi, że autorzy [książki/filmy] popełniają banalne błędy z zakresu techniki, zamiast postawić 2-3 flaszki i zaprosić studentów polibudy. Chwila i będzie miał wszystko poprawione.

Ponadto - jak można uwierzyć w PRL, PL, nawet alternatywną gdzie nikt nie pije? To nierealne, a z tego co wiem nikt nie wyjaśnił dlaczego. To mnie ciekawi ;) Wyobrażasz sobie spotkanie urzędników bez kieliszków?

Cytując klasyka:
- Ja tam wódki nie lubię. Najwyżej wino importowane.
- A jak zamiaruje na wsi na urzędzie się utrzymać? Toż takie raz, dwa zmarnują, z nogami zjedzą.

Właśnie o pewne kontrasty chodzi, technologia ma służyć kontrolowaniu społeczeństwa a nie poprawienia stylu życia. Poza tym, specyfikę życia w PRL nie da się zrozumieć przez serial czy filmy Barei.

Pamiętam dzień jak się obudziłem i nie było teleranka. I IMO łatwiej kontrolować społeczeństwo mające małe możliwości w zakresie wymiany/dostępu do informacji.

Zauważ że w serialu jest mowa o 18 mln użytkowników "traszki". Co odpowiada około połowie społeczeństwa Polski (zakładając że "system" nie pozbył się za dużo opornych). I teraz pytanie, która połowa społeczeństwa używa tego telefonu? Zakładam że ludzie młodzi. I o tym też mówi "Wujek" że ich interesuje co myśli młodsza część społeczeństwa i ich podsłuchują. Tak samo informatyzacja kraju ma za zadanie szybką kontrolę tego kto, co i kiedy robi. I wydaje mi się że to było zamysłem twórców serialu, pokazanie kontrastów technologicznych. Technologia służąca aparatowi bezpieczeństwa jest wysoko rozwinięta, nawet archiwum medyczne ma stałe łącze z "bezpieką".

Po co mieli udostępniać ludziom lepsze samochody? Po pierwsze ciężko było wyjechać gdziekolwiek, co było wspomniane w filmie. Poza tym dzięki samochodom nie da się kontrolować ludzi, tak jak to było w przypadku traszek. Wręcz przeciwnie, powiedziałabym...

Ludziom jak ludziom, ale jak władza inwestuje w milicję, centralny rejestr, broń to myślę, że rozsądnym pomysłem byłoby kupienie im czegoś lepszego niż nyska. Nie uważasz? Przecież nie pisze by dać ludziom pozwolenie na zakup wołgi.

Bo oni inwestowali w sb. Nie mogli dać milicji sprzętu tej samej co sb, żeby mieć milicję pod kontrolą i żeby wiedzieli że są tymi gorszymi . Dla sb milicja była "do sprzątania", z resztą w większości systemów totalitarnych tajne służby są ponad prawem

Przecież jeździli Lublinkami funkcjonariusze SB a nie nyskami. Jest 2003 rok, a Polska dalej w komunie, więc siłą rzeczą nie mogli wstawić tam hurtowo zachodnich aut.

najlepsza jest glupia baba 20 letnia (oczywiscie niepolskie nazwisko) jako przywodca ruchu oporu w tajnej bazie niczym z kreskowki na stadionie. generalnie wszystko ajkby robione przez mentalnych 12 latkow i do tego uposledzonych

Na Kubie, nadal jeżdżą polincyjne wołgi, łady etc. Poza tym można spotkać stare fiaty.
https://m.youtube.com/watch?v=RIinFG6yp4M



https://m.youtube.com/watch?v=VBIb6nQOvhQ

I Kuba ma broń nuklearną, nowoczesną elektronikę itp?

Bo to się zupełnie nie klei - mocarstwo jadrowe, nowoczesny komunikator (ale już nie telefon). A ludzie w 2003 jeżdżą dużym fiatem, nyską a robole do fabryki Jelczem ogórkiem.

Kuba to nie ale Korea Północa jakoś mega zawansowana technicznie nie jest a bron atomową próbuje zrobić(zrobiła ?)

W sensie w sensie w sensie w sensie , jak super że znasz takie mondre wtrącenia w zdanie

Ludzie, ogarnijcie się - to jest alternatywna rzeczywistość i taki był zamysł :) w Raporcie Mniejszości jest rok są lata 50te XXI wieku, a wiele budynków, domów w których mieszkają ludzie są z lat 80tych, XX w. - taki jest obraz. Niektóre rzeczy poszły do przodu, niektóre nie.

Ja nie mam problemu, że są teczki, ale i komputery do szybkiego sprawdzenia ID - tak została napisana ta rzeczywistość :)


ps. to, że dany kraj posiada bombę atomową etc. nie oznacza, że mają jeżdzić same ferrari i lambo (patrz: Pakistan).

Można w paru kliknięciach z telefonu zarezerwować i opłacić wycieczkę zagraniczną, ale rząd nie potrafi poprawnie zrobić chipa do dowodów osobistych.

Możemy w parę godzin dolecieć do innego miejsca na świecie, ale jadąc pociągiem może zabraknąć prądu lub opóźnić się osiem godzin.

Możemy leczyć raka, nie umiemy wyleczyć kataru.

Oh wait, to nie serial, to rzeczywistość.

Czepianie się na siłę.

Monitory - jest tylko jeden rodzaj monitorów? Jedne mogą być płaskie a inne nie.

Samochody - zakaz importu. Nawet wujek jeździł starym i miał problemu ze sprowadzeniem do niego części. Nowsze nie są rozwijane, bo po co.
Policja ma nyski, ale sb już coś lepszego


Archiwa - są w trakcie cyfryzacji. To jest rok 2003. Przypomnij sobie jak kraj nasz wyglądał faktycznie w tym roku.

Traszki służą do inwigilacji, a nie po to, żeby było fajnie. Są projektem rządowym i to nasz rząd chce go sprzedawać innym. Nie dzwonią, ale cały czas słuchają.


Ale czego się spodziewać po człowieku, który nie ogarnia nawet prostej gry światłem. A tej w tym serialu jest bardzo dużo

1 gospodarka jest zapewne wciąż w sporej mierze centralnie planowana, ergo całościowo niezbyt wydajna. Zresztą można popatrzeń na przykłady współczesne: KRLD, bida itd. ale atom mają; przykłady można by mnożyć...

7 Zimna Wojna trwa, ergo co do zasady blokada ekonomiczna pomiędzy blokami i produkuje się to co się umie (vide do niedawna wcale Rosja i stare Łady). To jeden z kilku zabiegów mających ukazać, że ów PRL 2.0 wciąż mimo przodowania w pewnym zakresie (elektronika a zwłaszcza IT vide Traszki), jest ogólnie rzecz biorąc zacofany technologicznie

14 Nyska dla Milicja wystarczy do wykonania zadania, gdy lud i rebelianci posiadają podobnej klasy pojazdy, technologia komputerowa jest dużo istotniejsza przy inwigilacji społeczeństwa, stąd nie widzę najmniejszego problemu

masz ewidentny problem z rozumieniem alternatywności, bo TOBIE się coś wydaje i wszyscy mają tak myśleć. podano Ci przykład Indii, to że produkują wszystko w tym dobra luksusowe nie znaczy, że każdy obywatel z nich korzysta. motoryzacja, służby, itp. zobacz czym jeżdżą przeciętne formacje policyjne w Indiach, Pakistanie, itp.

Cyfryzacja nawet dziś wiele archiwów jest w papierze, bo nie ma środków, siły roboczej (a przecież do obsługi skanera nie trzeba doktorów wystarczyłby bezrobotny, c'nie?), potrzeby, presji, etc. etc. Tym bardziej, że ewidentnie wymówka cyfryzacji polegała na zatarciu śladów.

Blade Runner to też pewnie be, bo cyborgi, cuda wianki, a ludzie jedzą azjatyckie fast foody zamiast tabletek czy pasty w tubek?


Mam wrażenie, że dział "ciekawostki - błędy w serialu" ty redagowałeś, gdzie z 4 błędów 3 są kulą w płot.