Filmu nie widziałam, ale podobno serial nie różni się od niego prawie w ogóle.
Historia nawet jeśli znana przeze mnie wcześniej to i tak mocno poruszyła. Spodziewałam się płaskiej opowieści na fali głośnego tematu, a miło się zaskoczyłam. Dobrze zagrany, oddany klimat tamtych lat, zakończenie wyciskające łzy. Polecam zobaczyć.
Zaraz zaraz, jaki finał? policjant i dwóch prokuratorów bierze na klatę ewentualne konsekwencje. Koniec. To nie jest finał, to zapowiedź prawdziwego śledztwa którego nie pokazali i nie pokażą. Gdzie odcinek 5 i może 6, gdzie uniweninniene, gdzie przemyślenia dla widza, który jakimś cudem sprawy by nie znał z telewizji.